Jak przyjdzie gradobicie i burza to nie usłyszysz syreny więc nie pomoże wtedy, no sorry - słaby argument.
Ale to jest normalne u pieniaczy, rzucają co im przyjdzie do głowy, bez pomyślenia, że ta syrena to jest słyszalna tylko wtedy, kiedy najmniej jest potrzebna, a przy prawdziwym ekstremum jej i tak nie usłyszysz. Jak się będzie dom palił i czad wejdzie do pokoju jak śpisz to też syrena nie pomoże kolego, ani sąsiad na drugim końcu wioski, co nie jest w OSP. Albo jak się zderzą dwa samochody i cię zakleszczy to syrena też z auta nie wyciągnie i pół wsi nie trzeba stawiać na nogi.
No chyba, że w Baninie zamiast OSP pomoc niosą Syreny, ale syreny w legendach to raczej zabijały wabiąc swoim głosem.
1
8