W lokalu byłam dwukrotnie, raz z gośćmi obcojęzycznymi i tu pierwszy plus obsługa nie miał problemów z dogadaniem się z nimi. Lokal klimatyczny, jedzenie bardzo smaczne (wyjąwszy jedną z zup). Przemiła kelnerka p. Paulina i barman którzy interesowali się czy smakuje jedzenie lub drinki.
Ogólnie na plus. Dodatkowy atut to zabawne zdjęcia w kapeluszach które się potem w postaci plakatu "wanted" dostaje na pamiątkę :).