Szczęście

Zapewne już były takie tematy, pytania. Dla mnie to wciąż kwestia trudna. Czy jestem szczęśliwa, co to jest szczęście, co dla mnie znaczy być szczęśliwą. Niby proste a jednak....nie wiem. Psychoterapeuci zadają takie pytania, sypią nimi jak z rękawa. A ja nie wiem, nie umiem odpowiedzieć Przeczytałam post kobiety, która ma wszystko...męża, dziecko, dom, pracę a czuje się pusta. Co jest z tym szczęściem, że go nie czujemy. Może ktoś czuje, ja nie wiem, jak to jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brak szczęścia, to przywiązanie tego, czego nie ma. Co było, albo czego się chce w przyszłości. To brak spokoju, wynikający z nieumiejętności bycia tu i teraz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szczęście to poczucie spełnienia,to radość z posiadania. To poczucie kochania i bycia kochanym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Radość z posiadania?
A jak się straci to co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czasami strata może uradować, a posiadanie nie przynosić radości.
Np. strata na... wadze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


Oj, nie zawsze strata na wadze przynosi radość. Ja od razu pomyślałam o anorektykach czy o onko.
Nic nie jest takie oczywiste, proste.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ależ oczywiście, dlatego napisałem: "czasami" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak,

Jak mówiła Maria Czubaszek "Przychylam się do opinii, że są dwa dni, którymi nie należy się przejmować. To wczoraj i jutro." Tylko jak być tu i teraz , w tym co jest i jakoś gniecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie ma słów w SJP, angielskiego, rosyjskiego, rumuńskiego, hiszpańskiego, francuskiego... itd., itp.... by wyrazić moje Szczęście Największe, bycia wolną w Nim, przez Niego i dla Niego. Wszak Jego jesteśmy.

"Panie, daj mi cierpliwość, abym umiał znieść to, czego zmienić nie mogę; daj mi odwagę, abym umiał konsekwentnie i wytrwale dążyć do zmiany tego, co zmienić mogę; i daj mi mądrość, abym umiał odróżnić jedno od drugiego"

http://www.youtube.com/watch?v=1rnbr48ALEM
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Trolinka, "Wszak Jego jesteśmy" tzn. kogo? Kim on jest i jak się nazywa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szczęśliwemu ... to chyba tłumaczyć nie trze(b)a :]
Idę pobrykać radośnie. Troli loli loli, trolil loli li bęc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Trolinko
Te słowa kojarzą mi się z AA , DDA czy DDD.
W tym cała rzecz, żeby to potrafić....znieść....mieć odwagę.....umieć odróżnić.....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pomyłka zaszła. Proszę mnie, jako "tego anonima trudno zrozumieć", "słoika" i "niedopieszczonego paszteta" , nie mieszać w ten, tutejszy pierd0lnik.
Nie rozumiem, jak można nie być w życiu szczęśliwym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Ja rozumiem jak można nie być szczęśliwy bo sam kiedyś aż taki szczęśliwy nie byłem. Trolinka poniekąd proszę o wyjaśnienie tego Jego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


do Szczęśliwego Faceta
A co się zmieniło, że kiedyś nie byłeś taki szczęśliwy a teraz chyba jesteś, wnioskując z nicku.
Co zrobiłeś, czy samo .....stało się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już już. Proszę uprzejmie.
http://www.youtube.com/watch?v=db-lE_f2U5I
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

więc Trolinko jesteś mocno wierząca? (nie wiem czy dać za ? też ! bo niektórzy obrażają się za użycie tego znaku interpunkcyjnego ;-)
do anonima, no cóż powinno się sobie samemu pozadawać parę pytań w życiu i szczerze na nie odpowiedzieć, potem podjąć decyzje i... z pomocą Pana Boga dążyć do wieczności :-)
Szczęście jest w każdym tylko trzeba je znaleźć, wydobyć no i... potem utrzymywać (nie materialnie) :-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do Szczęśliwego Faceta
Ja cały czas zadaję sobie to pytanie, szukam odpowiedzi. Ale do czego mam dążyć? mam się pocieszać, że na tym innym świecie będzie sprawiedliwość, której tu nie ma, będzie to czego tu nie ma. Tu mam z pokorą godzić się w imię tamtego lepszego świata? A jeśli tamtego też nie ma, albo jest taki sam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

SF, obrazić mnie jest awykonalne.
"Mocno" jest zbędne, ale Tak!
Jestem bardzo szczęśliwą istotą ("bardzo" użyte z premedytacją) :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

A ja sie nie zgadzam
Szczęście docelowe to praca że sobą, poznawanie siebie, poznawanie emocji, sens życia.
Ważne elementy doczesnego świata często powodują ze oszukujemy sie , i wypaczlismy znaczenie bycia szczęśliwym. Często słyszy sie ze osiągnięcia to synonim szczęścia. Nie jest tak. Gdy myślimy że będziemy szczęśliwy gdy cos się zadzieje to okłamujemy samych siebie. Nigdy tak nie będzie.moze będziemy radośni, zadowoleni ale nie szczęśliwi. Doskonale wiedzą to osoby,którym dane było osiągac kolejne cele a coraz mniej zostało potencjalnych kandydatów-celow na jego osiągnięcie.
Dobrym przykładem są osóby które w oczach większości mają wszystko a się targają na życie.
Po prostu oni maja już wszystko i nie moga powiedzieć ,że będę szczęśliwy jak osiągnę coś, bo juz doświadczyły ze nie tędy droga.
Nie zniechęcam do celów i osiągnięć. Wręcz zachęcam
Ale nie ku szczęściu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

do Tego Samego Anonima
Napisałeś....."Dobrym przykładem są osoby które w oczach większości mają wszystko a się targają na życie".
Ale czy uważasz, że "oczy większości" wiedzą, co tak naprawdę dzieje się w umysłach tych ludzi, jakie mieli pobudki? Ludzie patrzą i nie widzą, słuchają i nie słyszą, nie wiedzą a oceniają. Każdy mierzy swoją miarą. Myśli...miał wszystko . ..... wg. jakiej miary miał wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szczęście

Nie mieszaj szczęścia z Satysfakcja czy radością .
Szczęśliwym sie jest lub nie. I kropka. Nie ma powodu. Nie dlatego ze mam rodzinę , dom, zdrowie. Z tego można być zadowolonym, radosnym, entuzjastycznym. Szczęście to stan wnętrza. Ty jesteś nieszczęśliwa.
Jak większość osób.
Osoby które mają wszystko i biorą z zyxia ile wlezie niw muszą być szczęśliwe, bo najzwyczajniej w świecie mogą po prostu zagłuszać emocje.
Szczęście bardziej jest coś a.la "kurcze, jest fajnie, nie wiem czemu".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szczęście

Nie sądzę, żeby większość była nieszczęśliwa. Większość osób z mojego otoczenia jest szczęśliwa. Cała, moja rodzina na pewno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szczęście

Więc widocznie mylisz szczęście z powodzeniem lub dobrobytem i komfortem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na jakiej podstawie wyciągasz taki wniosek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szczęście

...bo dla każdego szczęście ma inną definicję :) dla mnie szczęście też ma wiele znaczeń. No bo tak ogólnie patrząc na życie to szczęście jest dla mnie połączeniem spokoju, harmonii, wdzięczności i spełnienia. To poczucie,że tak w zasadzie jest mi dobrze i komfortowo i nie chcę niczego zmieniać. Szczęściem jest dla mnie dobre jedzenie...kawa, którą ukochany przynosi mi o poranku całując mnie w czoło...rozmowy z mamą, pieczenie tortów... Małe rzeczy tak naprawdę składają się na ten ogół poczucia spełnienia i radości.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szczęście

I to właśnie nie jest szczęście. To tak jakby mówić że kolor czarny ma własną interpretację. Szczęście jest bezwarunkowe, jak miłość.
Jeżeli jesteś szczęśliwa bo jesteś spełniona, to w przypadku zaniku spełnienia, nie będzie szczęścia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też nie umiem opisać co daje mi szczęście etc... to bardzo trudne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może trudno jest zdefiniować szczęście, ale odróżnienie szczęścia od zwykłego zadowolenia, dobrobytu czy komfortu życia jest bardzo łatwe. Szczęście ma w sobie jeden podstawowy element, a mianowicie miłość. Całkowicie zgadzam się z Trolinką, która przytoczyła ewangelię Św. Marka: 30 Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. 31 Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Ludzie prawdziwie wierzący rzadko odczuwają pustkę, bo czują obecność Boga, który jest miłością. Nawet żyjąc w niedostatku, ubóstwie, a nawet w cierpieniu można być szczęśliwym. Niewierzący prawdopodobnie tego nie pojmą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, bardzo trudno zdefiniować co to jest szczęście. Tak samo trudno zdefiniować co to jest miłość. A może tylko ja takie mam trudności. Bo słowa nie potrafią oddać tego, co się czuje, łatwiej opisać myśli.
A co do wiary.....myślę, że wśród tych , co deklarują się jako osoby wierzące ......osób, które rzeczywiście otrzymały dar czy łaskę wiary jest niewielka garstka. Bo jest to dar czy łaska, a nie chleb powszedni. Znakomita większość /w mojej prywatnej opinii, choć pewnie i tak za chwilę poleje się hejt, choć to moja prywatna opinia i mam prawo myśleć, co myślę/ zgodnie z powiedzeniem..."modli się pod figurą i ma diabła za skórą".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Znakomita większość..."modli się pod figurą i ma diabła za skórą". Tak. trudno się nie zgodzić, że my, jeżeli nie wszyscy, to znakomita większość z nas ma diabła za skórą. Dlaczego? Bo jesteśmy grzeszni, a Pan Bóg dał nam wolną wolę, z której nie zawsze korzystamy zgodnie z Jego wolą. Ten diabeł za skórą nie śpi, a my ulegamy jego pokusom. Ważne jest jednak, żeby odróżnić zło od dobra, korzystać z Sakramentów Świętych, jako znaku Bożej Miłości i podnosić się z upadków. Osoba wierząca wie, jaką ulgę przynosi Spowiedź Święta. Zapewne większość z nas pamięta z lat dziecinnych, najpierw niepokój przed spowiedzią, a później ulgę jaką przynosił konfesjonał. Nasza wiara była wówczas taka dziecinna, naiwnie czysta, ale prawdziwa. Temu, kto zachował tę wiarę w życiu dorosłym łatwiej doznawać uczucia szczęścia na co dzień.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wszystko się we mnie burzy na takie stawianie sprawy. Spowiedź święta zakłada żal za grzechy, pokutę i zadośćuczynienie. Jakoś nie widzę tego u hierarchów polskiego kościoła. Nie ma pokuty, nie ma zadośćuczynienia, nie ma uznania swoich win, grzechów, nie ma pokory. A jakoś nie odstąpili od wiary, nie odeszli od kościoła, sprawują urzędy. Gdzież więc ta wiara????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Patrzysz na literki, nawet je składasz, ale nie starasz się rozumieć, co jest napisane. Mowa jest o szczęśliwych ludziach, prawdziwie wierzących. Nie przywołuj hierarchów Kościoła, bo wśród nich są również tacy sami grzesznicy, jak wśród murarzy, prawników, czy nauczycieli.
Rozumiem, że od księży należy wymagać więcej, ale proponuję nie generalizować, nie osądzać innych (miłuj bliźniego swego), wtedy nie będzie się nic w Tobie burzyć i będziesz bardziej szczęśliwy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

To też osąd, że nie staram się zrozumieć.
Skąd taki osąd, że nie staram się, skąd możesz o tym wiedzieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No dobra. Chwyciłeś mnie za słówko. Być może starasz się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Carl Gustaw Jung napisał "Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia".
Więc......kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeden z mnichopodobnych ludzi napisał "nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ładnie powiedziane, ale co to znaczy. Właśnie o to chodzi...... jak przełożyć pięknie brzmiące słowa na poczucie, na czucie w sobie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To może ja, jako osoba wierząca, która ciąga tego mojego Diabła, pod skórą ;), nie tylko przed figurę.
O szczęście niepojęte...

http://www.youtube.com/watch?v=ChTnwpkCMhg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie może obejść się bez "dobrego głosu", który towarzyszy mi od 15ego roku życia :)

http://www.youtube.com/watch?v=1tyc_cxBqXE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dziękuję, Trolinko. Tego "Mistyka", jak siebie określił, jeszcze nie słyszałam. Słuchałam innych. Choćby tego
https://www.youtube.com/watch?v=De5JtCeUbkA&ab_channel=Sasana.pl
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

On tak podśmiewa się, sam z siebie ;). Charakterystyczne dla ludzi, którzy mają dystans do własnej osoby.
"Choćby tego", również warto posłuchać :]
Ja to ogólnie, lubię sobie posłuchać. Szczególnie, że mówić mi się nie chce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ciekawe że wierzący w Boga (raczej, wydaje mi się) w kościele katolickim przytaczają (dają linki) do buddy i innych wschodnich, azjatyckich mądrości hmm? Przecież w katolicyzmie jeste tego multum a azjatyckie myślenie to raczej - ja, moje i dla mnie - a nie na chwałę Pana Boga :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale czego jest multum w wierze katolickiej? Tak , jest dekalog, jest też Stary Testament...oko za oko.
A poza tym w katolicyzmie też jest....kochaj bliźniego swego jak siebie samego czyli zadbaj o siebie, pokochaj siebie. Co Ciebie więc tak bulwersuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

anonim - przytocz sobie też początek tego przykazania. Jest warunkiem dobrego wykonania tego co Ty przytoczyłeś ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mówisz o ewangelii Mateusza 22: 3739" czy Marka 12: 3031.
Byłoby dużo lepiej na świecie, gdyby oba były wypełniane. A nie są
I wiesz, znam wielu ludzi, którzy nie są wierzący, a postępują godniej niż ci co deklarują wiarę. I to jest właściwe sformułowanie....deklarują. Bo na tym poziomie tylko . Nie żyją zgodnie z tym, co deklarują. Ale to tylko mój zewnętrzny odbiór, subiektywna opinia , co widzę, jakie zachowania widzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale kontynuując myśl....... nie tylko katolicyzm często jest wypaczony, islam również, choć aż tak nie zgłębiłam tematu. Piękne idee rozbijają się o ludzką interpretację, o ludzką ułomną naturę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak jak krzyczał Maciej Rózeczka z "Pana Tadeusza" : " A głupi! a głupi! A głupi wy! "
I wciąż jest to aktualne. Ludzie wciąż ulegają demagogii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

PRACA chciec to moc (69 odpowiedzi)

Czesc, calkiem niedawno temat pracy zostal poruszony (zapewne po raz kolejny na forum, nie wiem...

Problemy ze znalezieniem pracy. (10 odpowiedzi)

Czy tylko ja mam takie problemy ostatnio? Od prawie 2 msc jestem bezrobotna - pracowałam w...

Czy feromony działają (83 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...