Szkoła jakich mało

Kupili mnie tym, że nie są zwykłą szkołą, gdzie przychodzi się na zajęcia, konwersuje, a w domu rozwiązuje zadania. W Speak Up mamy kluby zainteresowań, czyli zajęcia o konkretnych profilach. Na przykład ja jaram się piłką nożną, więc czasem wychodzimy na mecz do knajpy i tam rozmawiamy po angielsku. Mega!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Szkoła jakich mało

mam silne wrazenie, ze to kolejna opinia pisana na zlecenie speak-up :(
internet nie klamie! kazda wyszukiwarka mowi prawde o klopotach ze speak-up.
gdyby byla to zwykla szkola nie znajdowalaby sie na szarym koncu rankingu szkol trojmiejskich.
kluby zainteresowan wchodza w zakres oplaconych lekcji, wiec trzeba rezygnowac z oplaconych godzin zeby w nich brac udzial.
sa oczywiscie darmowe zajecia, ale przez poltora roku nie udalo mi sie z nich skorzystac. zaczynam sie zastanawiac czy wogole istnieja.
dla jasnosci - wspomniane poltora roku uwazam za stracone (podpisanie umowy bez lekcji probnej!) i nie zauwazylem (rowniez znajomi nie zauwazyli) poprawy w moim angielskim.
podpowiadam, ze nie ma "knajp" w speak-up i bez tej szkoly mozesz rozmawiac w knajpach po angielsku. natomiast jesli chcesz swobodnie rozmawiac po angielsku to wybierz bardziej renomowana szkole. kazda bedzie lepsza!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1