Re: Szkola nr 47
Pamiętam ją, tym bardziej, że chodziłam z jej synem klasy. Synalek i Benia jacy byli tacy byli, ale babcia w tej rodzinie to złota kobieta była. Do tej pory pamięta jak mnie i kilka osób z naszej klasy karmiła własnymi przetworami. Mam sentyment do tej staruszki. Pewnie już dawno nie żyje bo jej dom id jakichś 10 lat niszczeje :(
0
0