Szkoły z historią: I LO w Sopocie

Opinie do artykułu: Szkoły z historią: I LO w Sopocie.

W czasie II wojny światowej działał tu niemiecki szpital, w PRL-u podczas nocnej akcji próbowano ukraść klasówki, a dziś na szkolnych ścianach wiszą karykatury nauczycieli. W czwartym odcinku cyklu Szkoły z historią prezentujemy I Liceum Ogólnokształcące w Sopocie .Karny apel. Szkolna aula wypełniona uczniami. Przemawia dyrektor szkoły, słucha uczeń Jerzy. Główny zarzut: wagarowanie. - To nie były wagary, ot takie sobie, tylko namawiało się jakieś dziewczyny i kolegów, kupowało parę jaboli i ...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Hahaha ,chyba nie wie Pani o czym Pani mówi . Moją najlepszą decyzją było przeniesienie się do Jedynki z VII LO w Gdańsku na Chałubińskiego . Tam dopiero była patologia , przykro mi wspominać , w Jedynce znalazłem znajomych na całe życie , wciaż trzymam też kontakt ze swoimi byłymi nauczycielkami matematyki ,które skończyły tą szkołę - jedna uczyła mnie w gimnazium ,druga w jedynce , ponoć nawet być może mijały się na korytarzu w latach 70-tych ...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

hahaha ,to zapraszam do VII Lo w Gdańsku - tam dopiero zobaczycie patologię . W Sopocie kultura , to tu poznałem znajomych na resztę życia , a VII na chełmie .. tragedia . Jubileusz w Sobotę to był jedną z lepszych imprez w moim życiu :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byla Uczennica I LO 1964 - 68

Poranne apele, sprawdzanie tarcz i beretow, dyscypilna.
Ale liceum to nasza Mlodosc. Wynieslismy z liceum nie tylko wiedze, ale rowniez przyjaznie na cale zycie. Nauczyciele? Przezwiska, brzmiace tak normalnie, ze moja mama szukajac pana nauczyciela od geografii, pytala o p. Padalca,
a to byl nasz uroczy p.Ludynia. Nauczycielka od jezyka polskiego p. Bednarek, zwana przez nas Piegza...... wymagala, ale do dzisiaj ciesze sie wiedza o literaturze, korzystam z gramatyki i ortografii. A Piegza? to taki ptak, roslina tez.
Pani Bednarek zafundowala kiedys na maturze swoim studentom dyktando o piegzy i gzegzolce.
Pisze się gżegżółka. To jest wyjątek ortograficzny, bo zasada jest taka, że po spółgłoskach p, b, t, d, k, g, ch, j piszemy ''rz''. Ten wyraz nie odnosi się do tej zasady, dlatego jest wyjątkiem.
Hmmmmm trudne dyktando, a Piegza przylgnela do naszej Polonistki, na cale lata. I LO... to juz wspomnienie, mysle ze warto wspominac cieplo.... szkolne lata, bo.... nie latwo byc nauczycielem.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 2

absolwent

Myśmy mieli relatywnie nietoksyczny skład z uwagi na okoliczność, iż Opatrzność nam zesłała córkę dyra do klasy. Tenże nie miał wyjścia i musiał wyeliminować pedagopsycholi.
Mój ranking na podium
Polski - pani Trzebiatowska - wielka klasa i erudycja, nikogo nie poniżała i nie wykorzystywała intelektualnej przewagi.
Chemia - pani Pioch - jak wyżej
Ryś - historia. Wielka wiedza, ale chyba brak pedagogicznej werwy. Z dzisiejszą gimbazą miałaby niekomfortowo.
Wyróżnienie dla p. Cichosza, który pomógł wielu osobom na maturze. Pytkowska była specyficzna, ale ogólnie OK.
Ewidentnie zaburzony był typ od ZPT, chyba niedorobiony inżynier, który uznał, iż posada nauczyciela ZPT jest stanowiskiem frontowym na linii walki z technicznym analfabetyzmem uczniów.
Pozostali w normie
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Troche smutne.

Niestety brak wpisów abolwentów z pierwszych 25 lat. Ale to po prostu czas
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

absolwent 1961

to była wspaniała szkoła
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gizala Urbańczyk. Świetny człowiek.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

ooo, mnie też Dobrowolska uczyła matematyki w latach 1952-1955, a polskiego niezapomniana, wspaniała p.Pękalska
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobrowolska uczyla matematyki, przynajmniej mnie, w latach1960-1966...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oj było fajnie :)

Matura '82 - zakazano studniówki z wiadomych powodów, ale bal był w "bundziu" - lepiej za dużo ni opowiadać... kupa wspaniałych pedagogów ale i parę wrzodów na du....
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wielki plus szkoły ponad 10 lat temu to:
- budynek który niestety był niedoinwestowany oraz jego lokalizacja blisko morza
- sala informatyczna i założenia programowe stworzenia klasy o takim profilu (z wykonaniem i prowadzącymi było trochę gorzej)
- lokalizacja szkoły - blisko na plaże, dobry dojazd SKM i autobusami z Gdyni i Gdańska, szczególnie z Dąbrowy, Karwin, Oliwy i Przymorza
- część kadry, niestety będącej w mniejszości
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Swoją drogą jakie to prymitywne.

BTW Współczuje tym ludziom którzy są nauczycielami dlatego że ich życie pokarało i mają w ten sposób złamane ego :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

W '96 zaczynałeś czy kończyłeś? Bo jeśli kończyłeś to B. na pewno już była nauczycielem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Facet wychowywał się w PRLu ale na jakiej podstawie uważasz że był komunistą?
Program historii praktycznie nie obejmował okresu po 50 więc trudno mi się odwołać do jego interpretowania tego okresu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Możesz podać szczegóły?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli Arleta to ta bardzo atrakcyjna brunetka/szatynka w młodym wieku pracująca w okolicach 2000 r, to chciałbym w tym miejscu ją serdecznie pozdrowić.

PS Chętnie bym zabrał Panią na kawę bo zawsze się w Pani podkochiwałem. Proszę o kontakt :))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Do chemii się nie przykładałem ale zgadzam się w 100% że ta kobieta była bardzo sympatycznym człowiekiem!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuje i serdecznie pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W powyższym tekscie zapomniałem dodać jeszcze na wielki plus Cichego

Bo choć lekcji z nim nie miałem to miałem okazję poznać go przez matury z historii!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0