Sztuką jest sprzedać. Mistrzostwem - zniechęcić klienta gotowego kupić karnet.
Ja rozumiem, że o godzinie ósmej rano, kiedy kawa jest jeszcze nie wypita, fejsbuk nie przejrzany, to się nie chce. Rozumiem, że jak nam klient włazi do salonu kiedy sekundnik przekroczy tę jedną kreskę na tarczy (z magicznego 7:59 kiedy jeszcze nic nie musimy robi się 8:00, kiedy już trzeba), to można się wnerwić.
Nie rozumiem natomiast postawy sprzedawcy, który zamiast zachęcić do kupna, swoją mową ciała, przewracaniem oczami i skąpymi odpowiedziami zachęca do wyjscia. Jak najszybszego wyjścia. Sprawia, ze czujesz się jak nieproszony gość.
Byłam gotowa kupić dziś karnet, bo mam Was pod nosem, 2 minuty drogi od domu. Niestety obsługa jedyne co potrafi, to chyba tylko uruchamiać łóżko i kasować. Zero pytań o typ skóry, czy juz korzystałam z solarium, czy nie i z jakimi efektami, na czym mi zależy, czym różnią się poszczególne lampy i jaki efekt dają... słabo.
Na zadane pytanie pada zdawkowa odpowiedź, po której celowo zostawiam sprzedawczyni pole do sprzedaży, a ona z niego nie korzysta. Tracicie na takich ludziach :) Salon piękny, wyposażony, tylko brak odpowiedniej osoby, która umiałaby do niego zachęcić klientów. 15.05.2018
Nie rozumiem natomiast postawy sprzedawcy, który zamiast zachęcić do kupna, swoją mową ciała, przewracaniem oczami i skąpymi odpowiedziami zachęca do wyjscia. Jak najszybszego wyjścia. Sprawia, ze czujesz się jak nieproszony gość.
Byłam gotowa kupić dziś karnet, bo mam Was pod nosem, 2 minuty drogi od domu. Niestety obsługa jedyne co potrafi, to chyba tylko uruchamiać łóżko i kasować. Zero pytań o typ skóry, czy juz korzystałam z solarium, czy nie i z jakimi efektami, na czym mi zależy, czym różnią się poszczególne lampy i jaki efekt dają... słabo.
Na zadane pytanie pada zdawkowa odpowiedź, po której celowo zostawiam sprzedawczyni pole do sprzedaży, a ona z niego nie korzysta. Tracicie na takich ludziach :) Salon piękny, wyposażony, tylko brak odpowiedniej osoby, która umiałaby do niego zachęcić klientów. 15.05.2018