Szukam osób pokrzywdzonych przez pogotowie dokładnie z Gdyni ul Żwirki i Wigury. Jeżeli tez miałeś-aś przykre doświadczenie z pogotowiem,lekarzem, szpitalem to napisz na
skarganalekarza@wp.pl

nie ma szpitala na żwirki i wigury...

ale jest pogotowie

a co się stało?

pamietam jak 3-4 lata temu czekalam na lekarza 40 min , bo spal i pani z rejestracji lazila go z 5 x budzic, a potem taki zaspany jarzyl mniej niz ja z goraczka, wymiotami i bolem glowy ktory wysadzal oczy.

Jakby dostal jakis nagly przypadek to pacjent by zmarl zanim pan doktoras otworzylby oko.