TOTALNIE PRZECIĘTNIE
Zajęcia odbywają się w szkole podstawowej, gdzie nie tylko jest fatalne nagłośnienie, sąsiedzi mają pretensje o hałas, to jeszcze brakuje tak podstawowych sprzętów jak chociażby stojak do nut. Nauczyciel miał dosyć luzacki stosunek do zajęć tj. często się spóźniał, czytał na lekcjach, grał solówki, które nic nie wnosiły do lekcji i zawsze kończył lekcje przed czasem. Regulamin jest tak skonstruowany, że jak uczeń odwoła lekcje to pieniądze przepadają (ponoć pani musi zapłacić nauczycielowi nawet jak się lekcja nie odbędzie, co nie jest prawdą) lub można odstąpić komuś lekcje... wyślę mamę żeby pograła... zdarzyło się kilkukrotnie, że nauczyciel odwoływał lekcje i to było jak najbardziej ok dla pani dyrektor... radzę wszystkim wziąć nauczyciela prosto z ogłoszenia niż przez pośredników