Niedobry fim
Bardzo niedobry film! Judi Dench, filmowa dama o arystokratycznym wyglądzie i nienagannych manierach usiłuje wcielić się prostą kobiecinę, co oczywiście kończy się zupełnym niepowodzeniem. Ani przez chwilę nie wierzymy w tę postać, nawet językowe łączenie Oksfordu z Cambridge odbieramy jako dowcip statecznej pani. Poza tym wszystko w odcieniu czarno-białym. Zakonnice brzydkie, okrutne, wręcz odpychające (żeby stereotypowi stało się zadość). Sporo akcentów prymitywnie antyreligijnych (taka moda teraz). Gdyby to samo zrobił np. Mike Leigh mielibyśmy z pewnością arcydzieło! (por. Sekrety i kłamstwa).
0
25