Będąc z żoną na spacerze w okolicach Źródła Marii natknęliśmy się na posiadłość jak z serialu Dynastia (mapa poniżej). Otoczona 5m murem, przy wjeździe strażnica wielkości domu jednorodzinnego - szczęki nam opadły:) Wiecie może co to za miejsce?


maps.google.pl/maps?q=ul. źródło marii 49 gdynia&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&hl=pl&biw=1600&bih=758&ie=UTF-8&sa=N&tab=il

link jeszcze raz:

maps.google.pl/maps?q=ul.+zrodlo+marii+49+gdynia&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wl

Tak wiemy co to za miejsce. Jest to prywatna posesja, na której mieszkaja ludzie, ale zapewne też zwierzęta i owady. Czy zaspokoiliśmy Twoją ciekawość, czy ta odpowiedź Cie satysfakcjonuje? Czy mamy podac tu skany ksiąg wieczystych i dowodów osobistych własciciela? Mam nadzieje, że nikogo nie obraziłem, a moja odpowiedź jest na temat. Czy jest to forum poświęcone problemom dzielnicy, czy plotkarnia nt. prywatnych posesji?

to was jest więcej??? O_O

Przepraszam, a właściwie dlaczego publicznie zwracasz uwagę wszystkich na czyjąś posesję? Czy gdyby ktoś (pomijając to, że mieszkasz w bloku, nigdy nie będzie Cię stać na taką hacjendę, a kole Cię w oczy, że ktoś ma lepiej) zamieścił w internecie na publicznym forum link do "kuknika" na Twoje zagracone podwórko, dodając dramatyczny, pełen niedomówień tekst, a pod Twój sfatygowany płot przychodziliby podobni Tobie żądni sensacji plotkarze szukający sensacji, czułbyś sie komfortowo?

Gdyż żyję w wolnym kraju, gdzie jest wolność słowa i mogę publicznie zadawać pytania jakie tylko przyjdą mi do głowy. Czy nie będzie mnie stać na taką hacjendę - cóż, może tak, może nie:) Nie Twój interes. A co do tej "hacjendy" to już wiem czyja jest i skąd się tam wzięła - a że to ładny kawał nieruchomości i interesujące miejsce, to budzi ciekawość.
Tak jak napisałem powyżej, mogę się pytać o co tylko zechcę, a Ty jesteś ostatnią osobą, która może mi tego zabronić.
Możesz się pieklić, wypisywać bzdury na forum, kręcić się w kółko, pluć jadem - miód na mą duszę:) Nikt mnie tak nie rozbawia, jak ludzie Twojego pokroju...mali, pełni nienawiści, kompleksów i frustracji. Parafrazując premiera Millera, "jest pan zerem, panie pośle" ;)))

Już się ponapawałeś swoimi słowami? To już na inne forum udzielać się mózgu. Pozdrawiam i żałuję, że mam takiego sąsiada. Pozdrawiam żonę.

To się wyprowadź, jeśli coś Ci nie pasuje. Najlepiej tam, skąd przypełzłeś.

Ot, gdyńska kultura... Czlowiek ze wsi może uciec, wieś z człowieka- nigdy... Dziękuję za miłą gościnność Sąsiedzie, coś jesteś mało odporny na konstruktywną krytykę, za to sam krytykujesz i komentujesz pasjami... Bez odbioru.

To może jednak wróć na wieś, skoro gdyńska gościnność Ci nie pasuje? O konstruktywnej krytyce niewiele wiesz - to co serwujesz, to nie krytyka, a krytykanctwo; zasadnicza różnica.

Drzyj w szuwary flaku z garmażerki.

Doigrasz się w końcu bana.

Drogi Halewiczu. Czy wg Twojego mniemania można dostac bana za: szuwary, użycie słowa "drzyj" zamiast "biegnij", flaka, czyli osłonkę wędliniarską naturalną, względnie sztuczną, garmażerkę? Mógłbyś sprecyzować swoje przewrazliwione wyobrażenia?

Chyba faktycznie czas zmienić miejsce zamieszkania - slumsy się z Fikakowa robią *_*

Pełne poparcie:)

8-I

Białoruski: Wiesz co? Przyczepiłeś się jak rzep psiego ogona... Wszystko jest czyjeś.

a może to poprostu jacuzziclub...

masońska marionetko!
A skoro białoruska - to zgiń!

Ja bym poprosił ten skan księgi wieczystej, bo koleś bronią grozi jak się po lesie spaceruje.

jacuzziclub? :)

Widziałam tą Dynastię:) Napisz HAL czy to tylko dom prywatny czy coś więcej:) Ciekawa jestem, ot tyle...

Chyba prywatny dom. Roi się od ochroniarzy, naprawdę DYNASTIA:))))

Dom Ryszarda Krauzego ::)

Ludzie dajcie spokój !!! Halewicz bardzo Cie prosze nie siej sensacji !

To czyje to w końcu jest???

To posiadłość Ryszarda Krauzego jednego z najbogatszych polaków.Wiem na pewno bo mój kumpel robi tam za ogrodnika.

widoki zapierają dech w piersiach...

Co za bzdura....

Jest to dom, który ma już parenascie lat....właścicielem jest facet który w Niemczech ma swój browar....

Miał ale zbankrutował, wylądowali w małym mieszkanku na Karwinach, nie wiem kto jest właścicielem tej posiadłości teraz ale w latach 80' chodziłem do szkoły z chłopakiem który tam mieszkał.