Hej, tak się właśnie zastanawiam - po przeglądnieciu stron, które pokazuja bazy osób zaginionych, czy zdarzyło wam sie kiedys kogoś poszukiwanego wskazać? Czy jest sens umieszczania takich baz, bez ich wyraźnej promocji i pokazywania ludziom że warto tam zajrzeć i pomagać w poszukiwaniach w ramach codziennego życia.

nigdy nikogo nie rozpoznałam i pewnie nie rozpoznam,bo najzwyczajniej w swiecie zaraz zapominam twarz poszukiwanej osoby.

A powiem wam że ja rozpoznałam :) i wskazalam miejsce pobytu kolesia :)

Osobiście nie znalazłem, ale pomogłem odszukać człowieka poszukiwanego 18 lat przez wszystkie organizacje interwencyjne. Pochwalę się: od ITAKI i innych dostałem gratulacje, redaktorka napisała o mnie artykuł, a ja pomagam szukać ludzi i od nikogo nigdy nic nie chcę. Mam bardzo dużo czasu, zdrowia bardzo mało, jestem niepełnosprawny ale jak mogę to siadam do komputera przeglądam profile zaginionych, kopiuję zdjęcia i "rozsyłam" po świecie.