Najczęściej korzystam z Almy w Klifie, ewentualnie w Szperku. W Almie w Redłowie byłam po raz pierwszy, i na pewno ostatni. Sklep jest fatalnie zarządzany i wystawia bardzo złą opinię całej sieci. Jeśli ktoś jako pierwszy sklep Almy odwiedzi ten w Redlowie, z pewnością się zrazi i już tam nie powróci. Warzywa i owoce - tragedia! Przy cenach, które narzuca Alma sprzedawanie praktycznie czarnych od starości pieczarek czy spoconej i zbrązowiałej sałaty lodowej jest nie na miejscu. Ekspedientka na dziale mięsnym bardzo niemiła, zaatakowała mnie i mojego chłopaka ZANIM się odezwaliśmy. Rzadko wstawiam recenzje na "Trójmieście", ale jestem tak bardzo zniesmaczona wizytą w tym sklepie, że nie mogłam nie podzielić się tym z innymi.
Dla porównania - Alma w Klifie - super obsługa, stająca na rzęsach, aby kupujący był zadowolony, świeże warzywa i owoce, nigdy nic przeterminowanego nie spotkałam. Alma w Szperku też daje radę.