Był ktoś już w tej nowej restauracji w SeaTowers w Gdyni? Szukam czegoś ciekawego, nowego żeby wybrać się z dziewczyną... Widziałem ich ulotki, na zdjęciach wnętrze wygląda dość ciekawie... nowoczesne, stylowe... do tego włoskie jedzenie... zapowiada się ciekawie :))))

Mają chyba tylko problem ze stroną internetową: www.thetowers.pl :
STRONA THETOWERS.PL ZOSTAŁA WYŁĄCZONA Z POWODU BRAKU PŁATNOŚCI!! ;)

bardzo ciekawy post-szczególnie dotyczący WYŁĄCZONEJ strony????? strona DZIAŁA Z TEGO CO WIDZĘ a jeśli komuś wydawalo się żartem wylączenie jej na pare godzin+ jakiś oszalamiający napis o braku platności na pewno poniesie za to konsekwencje;-)

to nie byl do ciebie post "trifku"-Tobie i dziewczynie mogę śmialo polecić lokal-w w szczególności w sobotę, czyli 21ego,na bardzo sympatyczny wieczór przy dźwiękach Modern Jazzu

pizze są na grubym cieście? :)
co polecacie?

co do konsekwencji to nie wiadomo... zależy co faktycznie zaszło pomiędzy tymi firmami.. ;)

nie interesuje mnie co zaszlo pomiedzy firmami:-) zadna z nich nie jest moja.. pizze jadlam -jest na cieńkim ciescie-jak we wloszech

http://www.klubowa.pl/mailing/170/index.htm

a toalety? pachnące i czyste chociaż?

czyściutkie:-)

dziękuję, mademoiselle. niedługo wjadę tam na białym rumaku niczym wieniawa-długoszowski. renata dancewicz, która akurat z kondradem (co u góry ma u was apartament wykupiony) będzie miłe chwile spędzać, spojrzy na mnie swoimi smutnymi oczyma. i odjedziemy razem. na spotkanie z przeznaczeniem w noc ciemną i bezgwiezdną. tak...

pomarzyć zawsze można...

czekaj... do kibla wjedziesz na białym rumaku???
czy, jak zwykle, asertywność mi umysł zmąciła? ;)

a wiesz, że ja nie pamiętam jak o te kible pytałem? buhahaha

nie, no głupoty juz piszę
jeszcze ktoś mi się do gardła rzuci, że przyzywam dmuchawce latawce leniwce, lżąc na odlew resztę społeczności
wery fany

a tak swoją drogą, fajnie jest mieć takiego obrzydliwie zadymionego, z drogim piwem, scruffiego blisko domu. zawsze to jakaś forma re+socjalizacji. tak szybko człowiek dziczeje w samotności, szybciej niż bezpański kot we wrzeszczańskim lesie.

nie śpij jeszcze, napiszę coś

nie udało się. przez chwilę nawet pomyślałem że jakiegoś bana dostałem. to spokojnej nocy życzę. opowiem przy okazji. hej