Niestety, ale wybierając się na obiadokolację w niedzielę późnym popołudniem popełniłam błąd zamawiając rybę.
Panierka rozmiękła, wyglądała tak, jakby ktoś odmroził cały filet opanierowany wcześniej i odgrzał w mikrofalówce. Do tego niezbyt świeży ( lecz nie śmierdzący) zapach ryby sprawił, że posiłek nie był dla mnie żadną przyjemnością.
Porcja przy tym była na tyle mała, że wróciłam do domu z dużym niedosytem i niesmakiem.