Jak nie pasuje że coś się psuje od czasu do czas to proponuje zamienić OPEC na piec węglowy i ładować do pieca i wdychać efekty jego spalania. Albo zamontować piecyk gazowy. Wpływ na wartość nieruchomości zapewne będzie odpowiedni do tej decyzji.

Mam ogrzewanie wlasnie, wiec OPEC - ktory zatrzymal sie w komunie - moze mi skoczyc na kant d*py. I takich osiedli jest coraz wiecej. Co sie maja ludzie pitolic z tym stolcem?

Pewnie nie zdajesz sobie sprawę, ale węgiel wychodzi w eskploatacji ZNACZNIE taniej niż OPEC. W dobie automatycznych podajników ładować do pieca możesz co tydzień albo i rzadziej. Sam mam w domku gaz (cena ciepła podobnie jak w OPEC), bo panowie z Opata Hackiego 14 zaśpiewali taką cenę za samo podłączenie, że dopłacajać parę groszy mółbym postawić pompę ciepła. Nie mam nic do gminnych spółek komunalnych np. PEWiK szanuję za podejscie do klienta (w odróżnieniu od beznadziejnych spółek skarbu państwa obsadzonych przez służby typu PGNiG czy Energa). Ale OPEC to typowy relikt socjalizmu. Jedyne w czym są dobrzy to pozyskiwanie dotacji unijnych. Jeszcze jedno, ich opłaty stałe są kosmicznie wysokie. Nawet przydrogie PGNiG to (pod tym jednym względem) taniocha.