Ok, nie wszystko jest w tej szkole idealne, to fakt. Skończyłam tą szkołę prawie 3 lata temu i zawsze będę ją miło wspominać. Nauczyłam GDY nie byłam prymuską. Nie potrzebowałam niezliczonej ilości korków, żeby wszystko zaliczać i "egzystować". Może akurat mi się tak trafiło, że miałam problemy tylko z jednym nauczycielem: panią K. od języka polskiego. Ona rzeczywiście potrafiła gnębić uczniów, więc to jest jedyny minus w moim odczuciu. Nauczyciele, jeśli się ich poprosiło, pomagali. Więc nie wmawiajcie mnie i innym, że w tej szkole nie da się żyć. Prawdą jest, że trzeba pracować. Ale żadnej szkoły nikt nie skończy tylko narzekając. Każdy, kto się wybierał do tej szkoły wiedział, jaki jest poziom i mimo to się decydował. Jak już mówiłam, miałam dobrych nauczycieli, którzy wpoili mi ważne rzeczy do głowy. Byli to m. in. Pani S. od niemieckiego, Pan S. od przedsiębiorczości, Pani G. od angielskiego i przede wszystkim Pani O. od matematyki!
Polecam tę szkołę tym, którzy są ambitni i przygotowani na pracę, aby skończyć Jedynkę z dobrym wynikiem. Jeśli jesteście leniwi, nie chce Wam się uczyć i nie zależy wam na przygotowaniu do życia, to idźcie gdziekolwiek indziej!