Toksyczny związek
Witam Was, w skrócie napiszę, że jestem w małżeństwie 11 lat. Mamy dwoje dzieci 10 i 8 lat, mąż przestał okazywać mi uczucia odkąd pojawiły się dzieci. Zarabia niewiele, mniej ode mnie. Latami usiłuje go nakłonić do zmiany pracy na lepszą, ale on twierdzi że to jest dla niego stała praca. Dodam że oboje wynajmujemy mieszkanie. Pali i pije browar codziennie, nie posiada prawa jazdy mimo mojego wsparcia.(zdawaliśmy razem ale jemu nie poszło) Jak mu mówię żeby zrobił zakupy i daje listę to twierdzi że kupi tyle na ile mu wystarczy kasy. Mamy za sobą już 3 lata temu proces rozwodowy z mojego wniosku.zaniedbywal rodzinę i straszył mnie ze mi odbierze dzieci, Jednak go odwolalam ponieważ zaczął się dla mnie i dzieci starać. A jak już wszystko się w miarę ułożyło, wrucił do picia i wegetatywnego stylu życia jak wcześniej.Każda rozmowa się kończy awantura,a jak stawię sprawę na ostrzu noża to przestaje się odzywać, a potem zaczyna się znów starać i powiem Wam że już nie mam siły na to wszystko, nie wiem co mam dalej robić.