Toyota Yaris II

Toyota Yaris to "Samochód Roku 2000". W tym niewielkim autku reprezentującym segment B połączono kilka, zdawałoby się przeciwstawnych cech. Przy długości niewiele ponad 3,5 metra jest przestronne wewnątrz, idealnie nadaje się do miasta, jak i na dłuższe wycieczki. Jak to było możliwe? Przede wszystkim auto posiada dość długi rozstaw osi wynoszący 2,37 m. Jeżeli dodamy do tego wysokość prawie ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hej

PRACUJE W SERWISIE TOYOTY NA JEDNYM Z NAJWYŻSZYCH STANOWISK TECHNICZNYCH SERWISU NIE JEST TO JEDYNY SERWIS W JAKIM PRACOWAŁEM I ROZBAWIAJA MNIE LUDZIE KTÓRZY SKARŻĄ SIĘ NA TE AUTO NIEKTÓRYCH Z NICH ROZPOZNAJE WŚRÓD WOICH KLIENTÓW TE SAME NIEUZASADNIONE SKARGI. A JAK JADE Z NIMI NA JAZDĘ PRÓBNĄ W CELU STWIERDZENIA USTERKI OCZYWIŚCIE ONA NIE WYSTĘPUJE A ONI NIE POTRAFIĄ SPRECYZOWAĆ O CO TAK NAPRAWDE IM CHODZI :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

adik

Kupiłem Yarisa 1.0 po 6 miesiącach rozważania którysamochód kupić. Bardzo dziwiły mnie opinie użytkowników, że bagażnik za mały, że zegary na środku, że w środku plastiki, że silnik niemrawy. To po cholerę go kupowałeś? Jesteś narąbany jak kupujesz auto? Przecież wszystko możesz obejrzeć, przetestować - jak się decydujesz i kupujesz a potem narzekasz to świadczy tylko o o tobie a nie o samochodzie.Uważam, że Yaris jest fajnym autkiem miejskim i na krótsze wycieczki, jak trzeba to można go pogonić, jak nie trzeba można jechać oszczędnie, to co trzeba masz w standarcie (ABS, komputer, radio), kompetentny serwis (nikt nie pieprzy, że za tą cenę tak niestety jest - patrz Skoda, VW, nie mówiąc o Fiacie). Poza tym są drobiazgi których może się nie zauważa przy kupnie - katalizator jest tam gdzie nie wpływają na niego czynniki zewnętrzne (np. woda spod kół), przewody są tak poprowadzone, że drgania nie są ich w stanie przetrzeć, czujniki są tak umieszczone, żeby nie uszkodziły ich na przykład kamienie. Mam już trochę doświadczenia z samochodami i uważam, że w Toyocie te niby nieważne rozwiązania maja dużą wartość jeżeli chcesz dłużej pojeździć samochodem. Jasne, że w kazdym aucie zdarzają się awarie ale od tego jest serwis i gwarancja (3-lata). Poza tym nie ma różnic między pakietami wyposażenia jeśli chodzi o informacje dla kierowcy - zawsze ta sama deska i ten sam komputer. A jak dla kogoś za tę cenę jest za mały to może sobie kupić 10 letnie BMW i po kolei wymieniać bebechy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Toyota Yaris Terra 1,4 D-4D

Ponieważ nikt do tej pory nie wypowiedział się na temat docierania silnika diesla 1,4 D-4D, napiszę jak postępuję dotychczas. Może ktoś wytknie mi błędy, o co bardzo proszę. Przejechałem 257 km.
Po uruchomieniu auta po kilkunastu sekundach ruszam, starając się rozpędzać samochód łagodnie. Kiedy osiągnę 2. 500 - 2. 600 obrotów, zmieniam bieg na wyższy, wówczas obroty spadają do wartości 2. 000. Przyjąłem tę wartość za możliwie najniższą podczas jazdy na każdym biegu. Staram się gwałtownie nie przyspieszać i hamować. Redukuję na niższy bieg przy zejściu obrotów poniżej 2. 000 z zachowaniem szybkości odpowiadającej optymalnie danemu biegowi, by nie dopuścić do raptownego hamowania silnikiem czy szarpania. Biegi wchodzą płynnie, dźwignia nie stawia oporu. Bieg wsteczny również. Należy pamiętać o wciskaniu pedału sprzęgła do końca. Silnik pracuje cicho (jak na diesla) i równo. Po dłuższej jeździe nie gaszę go natychmist lecz pozwalam przez minutę, dwie chodzić na luzie. Wyłączam światła i dmuchawę. Abs z EBD pracują bez zarzutu, podobnie jak wspomaganie kierownicy. Przy suchej nawierzchni drogi w aucie jest cicho, natomiast przy zamarzniętych grudach śniegu słychać głośne odgłosy uderzeń w nadkola, co chyba jest naturalne w tych warunkach. Mimo iż w garażu (nieopalanym) temperatura spada do -7, -8 stopni C, nie mam żadnego problemu z porannym uruchamieniem silnika (zapala od pierwszego razu). Dotychczasowa obserwacja auta upoważnia mnie do stwierdzenia, że jest produktem znakomitym. Oby to się sprawdziło w dalszej eksploatacji. W dalszym ciągu proszę o podzielenie się ze mną swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam Wszystkich "Yarisowców": "Jarisiema" !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Toyota Yaris Terra 1,4 D-4D

Kilka dni temu nabyłem Toyotę Yaris Terra 1,4 D-4D.Jest to mój 10 z kolei samochód (z tego drugi diesel). Przedostatnio jeździłem corsą 1, 5D z silnikiem diesla Isuzu. W ciągu 8 lat przejechałem 181 tys. km bez najmniejszej awarii silnika. To przekonało mnie do diesli - japońskich. Stąd decyzja kupna nowego Yarisa - ropniaka.
Kłopot w tym, że nigdzie nie mogę znaleźć szczegółowego opisu silnika 1,4 D-4D, jeśli są w internecie to bardzo, bardzo ogólnikowe. Ponieważ przejechałem dopiero 135 km interesuje mnie przede wszystkim sposób docierania silnika (jest wstępnie dotarty fabrycznie - na hamowni). W instrukcji wiadomości na ten temat są bardzo skąpe (kilka linijek tekstu). Jeśli ktoś ma doświadczenie z tego typu silnikiem, bardzo proszę o przesłanie mi swoich uwag, za co będę niezmiernie wdzięczny.
Po pierwszych dniach ostrożnej eksploatacji w nienajlepszych warunkach pogodowych stwierdzam, że auto zachowuje się znakomicie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Yaris 1,0 l

Przeczytałem wszystkie opinie, które tutaj są zamieszczone i pierwsze wrażenie które odniosłem to brak tolerancji, względem innych wypowiedzi. Uważam że to miejsce powinno służyć innym jako mała podpowiedz przy zakupie auta lub wymiana wrazeń i doświadczeń związanych z eksploatacją, a nie wspólne niczemu nie służące obrażanie się nawzajem. Osobiście, chciałbym wyrazić swoje wrażenia o tym "autku". Mam go już prawie 3 lata, przejechałem nim ok. 43 tys. km. może zacznę od minusów :przytykanie się zimnego silnika, nie wystarczające trzymanie boczne przednich foteli, tylna kanapa bardzo twarda, nie widoczny wskaźnik położenia wysokości reflektorów, zbyt duże skoki zmiany położ. reflektorów, słaba widoczność przez tylne lusterko, tylne lustro za nisko przymocowane, tylna szyba zachlapywana nawet po najmniejszym deszczu, tylna wycieraczka bez regulacji przerw, bardzo miękkie plastiki, na desce roździelczej, trudne dojście do koła zapasowego, wszechobecne świerszcze w środku auta, zbyt niski przód samochodu, bardzo miękkie blachy karoserii, prawa wycieraczka zbyt słabo naciskająca na szybę. To myślę najważniejsze wady i zaznaczam iż są to tylko i wyłącznie moje indywidualne odczucia. A teraz zalety : jak na tak mały silnik, nieoczekiwane bardzo dobre przyśpieszenie, małe zużycie paliwa względem dobrych osiągów , dobrze zestrojone zawieszenie, 3-letnia gwarancja, dalece zaawansowany technicznie silnik, wygodne, przestronne wnętrze, względem zewnętrznych gabarytów, duża ilość schowków, możliwość przesuwania tylnej kanapy, bardzo dobre bezpieczeństwo w razie wypadku ( sam sprawdziłem), jeżeli chodzi o awaryjność : po 6 tys. zostały wymienione amortyzatory przednie ze względu na jeden który nie spełniał normy po teście, na dzień dzisiejszy słyszalne są zgrzyty ze strony rozrusznika przy zapalaniu zimnego po nocy silnika, oraz również po nocy wyjące sprzęgło które po nagrzaniu się silnika, cichnie. To tyle z plusów i minusów mego malucha od Toyoty, nie będę starał się za wszelką cenę przekonywać za lub przeciw do tego auta, myślę iż przy tak dużym doświadczeniu Toyoty w produkcji aut, od wielu lat, niektórych ewidentnych niedociągnięć nie powinno mieć miejsca. Ale uważam iż względem innych marek w tym segmencie cenowym i klasowym Yaris wypada bardzo korzystnie.Pozdrawiam wszystkich właścicieli Yarisów i nie tylko i proszę o odrobinę wyrozumiałości i dystansu co do samochodów, które dają nam tyle radosci i tak dużo jej odbierają.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

szczera prawda o toyocie

nie jest prawdą że toyota jest autem bezawaryjnym, bezawaryjnąść tej marki wynika z doskonałych serwisów, które nie mówiąc "tak musi być" wymienia wszystkie elementy, które wykazyją slady awarii, dlategoteż w klasyfikacji TUV i ADAC są one na początku list bezawaryjności- trafiają do nich egzemplarze, które nie posiadają uszkodzonych elementów, sam posiadam toyotę corolle 2001r do przebiegu 60000km miałem połamane wycieraczki- błąd montażu w UK, wymieniony komputer - stukowe spoalanie nasiliło się, auto zaczęło skrzypieć- wew obicie drzwi, pedał sprzęgła skrzypi, w lewym kole coś dudni
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Yaris rulez !!!

Chodzi głównie o tych co narzekają. ludzie wymieniacie jakies bezsensowne wady! Mało miejsca - może czas przejść na diete :) ? za mały bagażnik - co wy tam wozicie - zakupy na 10 przyszłych lat ?, za wolno jeżdzi - kupcie se ferrari ! szkoda słów na tych co im "uszczelki pierdzą" jak sie do takich rzeczy przyczepiają to niech se maluchem pojeżdżą to będą mieli na co narzekać! Toyota Yaris to najlepszy rodzinny (i nie tylko) samochód jaki można sobie wyobrazić ! Super wygląd (wyróżnia sie na parkingu wysokością i prezencją :)), mało pali, wygodne i przyjemne dla oka wnętrze ... czego chcieć więcej ?
pozdrawiam wszystkich użytkowników którzy znają prawdziwe wartości tego zaj***stego samochodzika
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

RAIS

ZROBILEM NIA 18OOO LEPSZA NA TRASIE NIZ W MIESCIE WSTECZNY TROCHE ZLE WCHODZI OD 100KM/H TROCHE GLOSNA W SRODKU OTWARTA SZYBA WPADA W WIBRACJE ALE W MIESCIE JAK JA GNAM DAJE SOBIE RADE (1.0 SILNIK) DUZO MIEJSCA W SRODKU MAM 1.90 WZROSTU MALY BAGAZNIK MA?a co wy tam przewozicie meble I TAK JEJ NIE WYMIENIE NA INNE AUTO POLECAM JA WSZYSTKIM!!!!!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Gdzie info ?

Ile za tego Golfa TDi dałeś? Tyle co za Yarisa koteczku? Dwa razy tyle? Ha, ha.
Ja szukam opinii o Yarisie dieslu. Nikt nie pisze o yarisie dieslu - pewnie OK? No driverzy, odpowiedźcie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beznadzieja

Ja nie wiem, czym wy sie tak zachwycacie. Przeciez Yaris to zwykly shit. Mialem takie badziewie sluzbowe. Zero bagaznika, "zegary" na srodku tablicy...............taki wypierd maly. A te 200 km/h z jednolitrowego silnika - jasne, jak spada ze skaly. Jednym slowem.............zabawka dla malych dzieci. Takie gowno powinni rozdawac za darmo. Teraz jezdze Golfem 1.9 TDI - to jest auto, a nie pudelko zapalek. GOWNO!!!!!!!!! Toyota Yaris - BLE, shit, shit, shit!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Panie Jasiu i s-ka.!

Szczerze współczuję... A co do "fachowych" wypowiedzi "fachowców' że z 1 l poj. mozna jechać 200 km/h to już kompletna żenada i nie nadaje się na jakikolwiek komentarz. Niedzielni kierowcy nie kompromitujcie się.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Sceptyk

Do czasu kiedy nie wpadł mi w rece auto swiat nr 43 z 2002 auto to uwazalem za jedeno z ciekawszych propozycji na rynku( nawet zastanawialem sie nad kupnem). Otoz w tym numeze zamieszczony jest test 100 tys Yarisem 1.3 (86 KM). I co. Zawiodlem sie na maxa. Otoz auto to jesli chodzi o bezawaryjnosc bylo jedynie przecietne( nie zamykajaca sie klapa bagaznika, awaria elektronicznego systemu sterujacego praca silnika,zapsuta i chalasujaca oslona katalizatora, silne odglosy owiewajacego powietrza, haczaca skrzynia biegow i wiele innych drobiazgow.) A le to nie zrobilo na mnie duzego w razenia w porownaniu z tym iz Yaris po 100 tys km mial bardzo zuzytuy silnik( specjalisci nawet z toyoty przyznali ze auto to wytrzyma jeszcze co najwyzej 30 tys km- to fakt z czasopisma!!). A wiec auto to bedzie wymagalo remontu po 130tys km czyli tyle co... Polonez czy skoda favorit!!!!! Chyba cos tu nie tak?? Pozostawie to bez komentarza. P.S. Testujacy kierowcy rozpedzili to auto do 199( predkosciomiez tyle wyswietlil) ale pomiar predkosci wykazal zaledwie fabryczne 175km/h, wiec ci ktorzy szczyca sie swoimi wynikami powinni zachowac rosadek-auta z silnikem 1,3 nie przekraczaja 180 a co dopiero litrówki- Na moje szczesie ukazal sie ten auto swiat, ktory uchronil mnie przed popelnieniem bledu... Tak wiec Yaris moze prowadzzi w TUR ale jak widac za dlugo sie tym autem nie pojezdzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

jak na takie autko to rewelacja

Głownie bedę pisał pod panią Monike.
Nie jeździłem syrenką, trabantem ale (w chronologii) Dużym fiatem, polonezem (o maluchu nie wspomnę) fordem eskortem,fiestą i lanosem.
Jak na tak małe autko to jest rewelacyjnie dużo miejsca w środku, pełne różnych schowków i praktycznie wszystko jest pod ręką.
Wakacje spędziłem w krajach Beneluxu, które zjeździłem wzdłuż i wszerz.Dwoje dorosłych z przodu, dorosły z tyłu z dwójką nastolatków.I nikt nie narzekał.A w bagażniku, przy maksymalnie odsuniętych do tyłu siedzeniach, zmieściła się duża torba podróżna i wielki plecak. NIkt mnie nie przekona że to jest kiepskie auto.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Yaris OK

W sierpniu minęło 2 lata od kiedy jeżdżę Yarisem, 1.0, surowizna z klimą, Francja. Świetny samochód za rozsądne pieniądze. Bezusterkowy, oszczędny, szybki - jak na swoją pojemność. Zrobiłem nim 68 tysięcy km, bezproblemowo, między innymi wycieczki na Lazurowe Wybrzeże i do Bretanii. W rzeczy samej na niemieckich autostradach licznik potrafi wskazywać prędkość około 200 km, ciekawe ile auto jedzie wtedy rzeczywiście ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

popieram

pana rafala. a co do pani moniki to po tym jak dogłębnie potrafi wydac opinie na temat tego samochodu, z przykroscia stwierdzam ze po3winna zabrac sie za mycie naczyn i gotowanie obiadow, bo nie widze innego zastosowania dla osoby ktora nie potrafi odruznic BMW 760 od roweru turystycznegow stylu tandem.!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

laicy

zeby wypowiadac sie na temat samochodu tej klasy i jakosci trzeba chociaz troche sie na tym znac. kazdy ktory twierdzi ze Yaris to kicha, udowadnia wszystkim fachowcom jaki jest glupi. latam nim 3 lata i nie mialem lepszego auta. pokazcie mi litrowca ktory bojnie sie 200 km/h. zaden. tamtemu gumki pierdza! niech sprawdzi czy to on nie pierdzi. FACHOWCY ZA DYCHE!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Plastikowy syf w klasie mikrusa i malucha

Jeździłem tym czymś ale teraz na szczęscie juz nie muszę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Zwykłe małe wozidełko

Czym się podniecacie tak ? Nie rozumiem. Małe gie za wielkie pieniądze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

d-4d

a co z dieslem, nikt nie jeździ dieslem???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Super samochod

Mam Yariska wyprodukowanego w Japonii, silnik 1.3, pelna opcja z klima i ABSem... To po prostu super autko - zadnych problemow, swietnie sie prowadzi... Acha, jechalem nim 190 km/h, wiec nie mowcie ze nie mozna wiecej niz 120 czy 140 - przy 90 KM ta rakietka rozpedza sie do setki chyba ponizej w niewiele wiecej niz 10 sekund... Ciekawe, ze autko jest dobre i do miasta i na trasy - ostatnio zrobilem 2000 km w dwa dni i w porownaniu z duzym Nissanem Primera, ktorym tez jezdze wcale nie bylo niewygodnie... A co do ceny? Kilka tysiecy wiecej niz Matiz... Za to ceny uzywanych przyprawiaja o zawrot glowy - ostatnio widzialem w komisie 3-letni w wersji podstawowej za... prawie 30 tysiecy! Pozdrowienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Rodzic - opinia (4 odpowiedzi)

Nasze dziecko przeniosło się z tej szkoły, bo było źle traktowane przez wychowawcę, nauczycielkę...

oszukanakursantka - opinia (3 odpowiedzi)

Dramat. Odradzam wszystkim tę pożal się Boże szkołę. Koncepcja braku gramatyki przy nauce języka...

Ania - ocena (5 odpowiedzi)

Przedszkole Baśniowa Akademia na ulicy Baśniowej 10 w Gdańsku w okolicach Kowal, to prawdziwa...