Autobusy nie przyjeżdżają, a jak przyjeżdżają to zazwyczaj spóźnione, telefonów nikt nie odbiera, a jak już ktoś odbierze to tłumaczy się, że autobusy nie jeżdżą bo są zepsute, albo po prostu mówią że nic nie wiedzą, że autobus nie przyjechał, kierowcy sami zmieniają trasę, likwidowane są kursy autobusów i podnoszone ceny biletów, w kasach kobiety siedzą chyba za karę bo są bardzo niemiłe, tragedia!