Bylo super. Do stycznia. Abonament-super dla kogos kto nigdy nie wyjezdza, zastanawiam sie jak to bedzie wygladalo w lecie, kiedy zaczna sie urlopy, tez wszyscy beda placic za czas kiedy nie cwicza? Ja nie mam zamiaru. Ale kompletnie nie rozumiem dlaczego mam placic od 1 do 1???? Co jesli mi pasuje od 15 do 15? W mojej "nowej" silowni nie maja z tym problemu.

mysle ze straca stalych klientow. ja na razie chodze na silownie, bo chce i mam na to czas. odpowiada mi cena karnetu, zwlaszcza ze mam blisko do calypso. ale wiadomo ze nie bedzie to trwalo wiecznie ;)

W lecie niezaleznie czy bedzie umowa czy inne bzdury ludzie sie wykrusza, taka jest kolej rzeczy. Trenowalem w ostatnie wakacje - straszne pustki niezaleznie od pory dnia.

Mozesz placic od 15 do 15, aczkolwiek nie jest to tak proste :) Ale da sie (2 raty) i bedzie Cie kosztowalo chyba 1zl wiecej niz normalny karnet (2x85) - dopytaj na recepcji. Co nie zmienia faktu, ze to idiotyczna zmiana.

to jest masakra jakas ale tez ludzie powinni sie ogarnac zbojkotowac ta silownie moze by wtedy poskutkowalo a dopuki garsc ludzi pojela bzdure tej silowni i odeszla to 2 polowa chodzi tam na dal i zgadza sie z glupata tej firmy i szef ma to w d*pie i zaciera rece na zysk

A gdzie jest jakas sensowna silownia? Nie chodzi o sam sprzet ale o instruktorow. Bo ja bylem na wielu w trojmiescie i wszedzie bylo to samo - jacys pakerzy jako instruktorzy, ktorych gawno obchodzilo ze tam bylem i robili wielka laske gdy mieli cos wytlumaczyc. Glownie zajeci rozmowami z kolezkami. Plany treningowe byly czesto platne. Mnostwo koksow i innych dziwnych typow.

Jedyny powod dla ktorego nadal jestem w calypso to instruktorzy i ludzie ktorzy tam chodza (praktycznie bez koksow, zroznicowanie wiekowe). Cena nie ma dla mnie az takiego znaczenia. Aczkolwiek gdyby zrobili obowiazkowe umowy, to bym zrezygnowal. Pewnych granic sie nie przekracza.