Tragedia
Oddałem laptopa z niedziałającą częściowo klawiaturą i zastrzeżeniem, że może to być uszkodzone gniazdo na płycie głównej. Zaznaczyłem, że śpieszę się z naprawą. Po tygodniu po moich telefonach dostaję informację, że klawiatura nie działa i trzeba kupić nową. Pytam czy sprawdzili gniazdo? Odpowiedź, że po przylutowaniu nowego nie było różnicy w działaniu. Sprawdzam (siedzi stare gniazdo jeszcze bardziej rozwalone). Zaproponowano mi WYMIANĘ CAŁEJ PŁYTY GŁÓWNEJ! Zabrałem laptopa. W innym serwisie zrobili w weekend. Wymiana gniazda.