Zamowilam tofu slodko kwasne, dostalam namoczone kotlety sojowe w sosie. Gdy poszlam z tym do obslugi to dowiedzialam sie ze " jak nie tofu jak tofu" . Zreszta dla tego Pana to byla chyba bardzo zabawna sytuacja. Moze dlatego ze sam nie wie co to jest? A moze dlatego ze cale " danie" jesli mozna to tak nazwac bylo "fu". Nie polecam,a wrecz odradzam. Za rozmoczone kotlety ryz i surowke 15,50 to przegiecie