Tragedia.
Po prostu tragedia. Oddałam tel do naprawy, który się włączał, ale nie widział karty sim (tylko pod włączonym wifi widział kartę) i do tego było zepsute gniazdo ładowania. Pan, który przyjmował ode mnie telefon był kompetentny, ale niestety pracuje tam rzadko. Po kilku wycieczkach i telefonach do serwisu powiedziano mi, że tel włącza się tylko do napisu SONY... Telefon miał być zrobiony w przeciągu kilku dni. Odebrałam go po 2 tygodniach. Nie włącza się wcale... Natomiast próbowano mi jeszcze wmówić, że telefon od samego początku się nie włączał... Za wymianę gniazda (chociaż tego nie skopali) nie zapłaciłam ani grosza. Nie chciało mi się pisać reklamacji... Ale od opinii nie mogę się powstrzymać.

