Tragedia!
Byłam kolejny raz...Kiedyś na zupę czekałam 20 min, a ostatnio otrzymałam mikroskopijny kawałek lasagne, nie tylko że makaron był tak twardy i wysuszony, jakby co najmniej od tygodnia jedzenie odgrzewali 5 razy dziennie, mięso aż czarne takie stare, śladu nie było po sosie beszamelowym a boloński?! - to wysmarowana z wierzchu lasagne koncentratem pomidorowym!W dodatku całość po uniesieniu do ust śmierdziała jakąś szmatą-ohyda, nigdy więcej!A obsługa... wiele do życzenia.