Opinie do spektaklu: Tramwaj zwany pożądaniem.
Tennessee Williams
Tramwaj zwany pożądaniem
(A streetcar named desire)

Przekład: Eugeniusz Cękalski

Ile jest w nas z nas samych, a ile z instynktu? Ile jesteśmy w stanie zrobić dla siebie niszcząc innych? Jak bezbronna jest kobieta, jak bezwzględny jest mężczyzna, a może odwrotnie?
Niezapomniana historia wielkiej namiętności i brawurowego upadku utrwalona w kreacjach filmowych Marlona ...
Przejdź do spektaklu.

na fesiwalu w gdyni wstyd

i to ma byc komentarz?

Cały Ten amatorski teatrzyk to wstyd dla Gdyni.
W poprzednim sezonie same gówna.

Zdecydowanie odradzam obejrzenie tego spektaklu. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Nic się nie dzieje - zupełnie jak w polskim filmie :-) Wyszłam w tkacie drugiej przerwy.

Trzeba było zostać do końca to byś zrozumiała , to spektakl psychologiczny i ma swoja głębszą mysl . Uważam dobry tylko trzeba wiedziec na co idziemy.

i niestety a może stety nie kazdy musi do niego dojrzec...swego czasu bylam w Miejskim na urodzinach Stanleya. Prawie polowa widzow wyszla w przerwie. Coz, gdy trzeba odrobine pomyslec, dla niektorych robi sie to zbyt ciezkostrawne....

i podniecaja sie nia tylko tacy na sile szukajacy trzeciego dna ktorego zwyczajnie nie ma. W sumie to chyba nawet nie wspolczesnie gdyz przeciez kiepska sztuka istnieje tak dlugo jak sama sztuka. Moze lepiej jednak nie zakladac z gory ze kazdy spektakl jest arcydzielem a Ci ktorym sie nie podoba sa niedojrzali? Takie myslenie to glupota

Teatr w Gdyni skończył się po objęciu a raczej kolesiowskim załatwieniu dyrekcji dla Świerszcza.
Spektakle fatalne. Oceny od 1-2. Frekwencja żałosna. Przypomnijmy sobie dyrekcję Bunscha, jego świetne przedstawienia oceniane na 4-5 i wysoką frekwencję.
Gdzie te czasy?

Sztuka ciężka.. nie dla każdego. Trochę za długa bo 2,50. Jeżeli chodzi o obsadę to wyróżnia się Stanley- widać, że chłopak się stara i potrafi coś. Reszta wypada marnie.. jeszcze epizod Inkasenta.. całkiem całkiem. Polecam wytrwałym widzom.

Ciekawy spektakl bardzo dobra rola P.żarneckiej -Blanche ,ciekawe wstawki filmowe uważam że dobrze zrobiony spektakl i dobra gra aktorska ,-byliśmy w sobotę ze znajomymi i wszystkim nam podobał POLECAMY

nam się podobała muzyka

Ogólnie polecam - ciekawe i warte obejrzenia...scenografia, muzyka...
A tak poza tym tęsknimy za poprzednim Dyrektorem i tworzonym przez niego repertuarem...:(

ciekawe i warte obejrzenia - ale dla myślących

Beznadzieja.... pan reżyser powinien chyba pomyśleć o zmianie zawodu. Może marchewkę sprzedawać na targu?

Świetna sztuka, świetny spektakl, świetna gra aktorska, bardzo fajny efekt wplecenia elementów filmu. Spektakl długi, ale ani przez moment nie znużyliśmy się. Pani Buczek-Żarnecka grająca Blanche grała niesamowicie rozkręcała się i tworząc genialnie tworząc postać. Gorąco polecamy.

Pewnie napisana przez Buczek.

bardzo dobra sztuka. dla myslacych

Żal, w innych miastach mozna spotkać bilety tzw. wejściówki na dostawiane krzesełko za 7 zl. A w trójmieści cały czas ceny podnoszą...

Nie oglądajcie tego. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Nie wiem jak można było taki dobry tekst tak zepsuć. Blanche pretensjonalna, Kowalski wyglądał jak z boysbandu, nie było żadnego dramatyzmu, żadnych emocji. Nie uwierzyłam w ani jedno ich słowo. A na dodatek na widowni było strasznie gorąco i duszno, a podczas przerwy bar był zamknięty.
Stracone 40 zł :(

sztuka mi sie podobała ale CZY KONIECZNE JEST CIAGLE TRUCIE PAPIEROSAMI LUDZI NA WIDOWNI????? NIE PLACILAM ZA BILET W ŚMIERDZIALNI ALE BILET DO TEATRU

COŚ REŻYSEROWI SIE POMYLIŁO
TO SAMO BYŁO NA PIAF -PIĘKNA SZTUKA ALE PAMIĘTAĆ BEDE TYLKO SMRÓD I NIC WIĘCEJ

JAK CHCA PALIĆ TO NIECH PISZĄ O TYM PRZY KUPNIE BILETU I NIECH NIE MOWI MI ZE PAPIEROS TO SZTUKA

ŻAL
WIELKI ŻAL

MIMO ZE PODZIWIAM GRĘ AKTORÓW
ALE ZASTANOWIĘ SIĘ NIM ZNÓW PÓJDĘ

Rzeczywiscie, rezyser powinien sprzedawac pietruszke i pyry na targu.