Trójmiasto może być większe. Wiele wsi zamieniło się w duże osiedla

Opinie do artykułu: Trójmiasto może być większe. Wiele wsi zamieniło się w duże osiedla.

Granice Gdańska i Gdyni nie zmieniały się przez długie lata. Czy nadszedł czas na rozwój Trójmiasta - powiększenie jego granic? Samorządowcy nie są tym zainteresowani, ale przyznają też, że nie wiedzą, jakie straty finansowe powstają z powodu braku tej decyzji. Socjologowie natomiast twierdzą, że poszerzenie granic jest możliwe, ale to decyzja rządu, która musi być poparta głębokimi konsultacjami.

Ostatnia duża zmiana granic Trójmiasta miała miejsce 1 stycznia 1973 r. i wprowadzono ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Musisz być z PiS-u, bo tylko oni nie ogarniają pojęcia "obszar metropolitalny"

i uważają, że to tożsame z aglomeracją i to w dodatku w granicach administracyjnych.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mylisz Łostowice z Szadolkami. Zaraz napiszesz ze w Straszynie tez śmierdzi Szadolkami. Ludzie ale wy brednie pierdzielicie ze pękam ze śmiechu jak to czytam....
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Najlepiej przyłączyć cały powiat tatrzański,

bo na jego terenie znajduje się Morskie Oko.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie ma mowy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Tak i postaw jeszcze drut kolczasty i zasieki szwabie
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7

Musiałbym wWejherowie pracować i dojeżdżać tramwajem żeby tracić 3h. Człowieku o czym Ty mówisz? Zawożę dziecko do przedszkola które tez mam de facto dość blisko na 8, zdążę je nawet odebrać do g. 17.
PS nie każdy pracuje w Alhemi gdzie powrót to Max 40min. Trzeba wiedzieć i znać miasto żeby nie stać w korkach. Akurat NH jest w miarę dobrze skomunikowane. Ja z tym problemu nie mam ale widzę ze większość z Was ma. To Gdańska tez nie chce należeć bo nie muszę. Mi tu pasuje.
PS.
Na parking tez mnie stać, nawet ten drogi....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6

Widać, że kogoś d*sko boli z tego powodu,

że jakieś miasto mogło w dekadę-dwie z rybackiej wioski urosnąć najpierw do 125 tysięcznego miasta, a po wojnie do ćwierćmilionowego. No i na dodatek ta wciąż nie zatarta fama polskiej dynamicznej Gdyni i zapyziałego pruskiego Gdańska...
Gdyby nie setki milionów z państwowego i wojewódzkiego (czyli też państwowego) budżetu, Gdańsk spuchłby w uczciwej konkurencji.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 6

GWE sobie mordy nie wycieraj imbecylu.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Ale będzie składał do kogo innego

i kto inny będzie ewentualnie finansował spełnianie jego zachcianek. To nie tylko budowa/rozbudowa infrastruktury, ale też jej drogie utrzymanie przez dekady i wieki.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie dziękuje. Fakt nie stać mnie i szkoda mi kasy nawet w kredycie żeby brać 35m kw za 200tys. Ponieważ za 250tys kupiłem 3pokoje z winda, na ładnym zadbanym i ciagle rozwijającym się Osiedlu. Nie zazdroszczę bo nie lubię kupy. To mój świadomy wybór. I wielu innych mieszkańców co wyprowadzili się właśnie zeswoich klitek z centrum i od mamusi lub z kupy o której piszesz...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 3

tyś jest głąb

Deweloper zarabia na sprzedaży mieszkań, a jak je sprzeda idzie na inną inwestycje i tam zarabia kolejną kase, i rąb.... go to co sie dzieje z jego poprzednim osiedlem skoro sprzedał wszystkie mieszkania, dla niego taki interes był by zyskownym gdyby kupił tereny Banina, Postawił mieszkania i nastąpiło by połączenie i sprzedawał mieszkania w Gdańsku po cenach mieszkań w Gdańśku.... Kupił sprzedał zarobił i koniec...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Jest tylko jeden powód dla którego ten temat się pojawił:polityczne przejęcie władzy w tym rejonie przez PiS podobnie jak ten temat jest aktualny w Warszawie.PiS musi wygrać wybory samorządowe i ogólnokrajowe gdyż jest zobowiązane wobec USA do transformacji militarnej i ustrojowej kraju.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 10

W każdym opracowaniu urbanistycznym to jest napisane.

W Europie Zachodniej wiedzą o tym od półwiecza, ale Polska jak zwykle ma niemal 100 lat opóźnienia. tutaj każda epoka zaczynała się i kończyła o 100 lat później niż na zachodzie. Obecnie jesteśmy w "epoce samochodu" i wygląda na to, że potrwa ona jeszcze pół wieku.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 3

Granice

A może by tak powrócić do WMG miasto to po drugiej wojnie zostało wcielone do granic Polski a status prawny miasta chronimy przez ligę narodów a obecnie ONZ niezostał formalnie do dnia obecnego uregulowany.podzr.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Jakbyś się łaskawie pofatygował w głąb Osiedla to zobaczysz ze są bloki w głębi na granicy z Gdanskiem. Mieszkam na 3 ostatnim pietrze w wysoko położonym bloku i nawet nie widzę obwodnicy. Z hałasem tez nie mam problemu wiec mi nie pierdziel farmazonów. Oczywiście Ty wiesz lepiej. Jakoś mi jest tu dobrze a jeśli tobie nie pasuje to lepiej dla nas mieszkańców. Płakać za Tobą nie będziemy... kup sobie na szadolkach dużo dalej od obwodnicy i zainwestuj w Brise
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jako mieszkaniec Trójmiasta jestem zdecydowanie przeciwny przyłączaniu ościennych gmin do obszarów Gdańska i Gdyni (Sopotu

Miasta stosują (choć niestety nie zawsze) rozsądną politykę urbanizacyjną polegającą na zniechęcaniu do budownictwa mieszkaniowego z dala od centrum lub z dala od szlaków komunikacyjnych z tej prostej przyczyny, że zwiększa to koszty funkcjonowania już istniejącego transportu lub rodzi konieczność budowy i utrzymania (czytaj: dofinansowania) nowych linii, nie mówiąc o rozbudowie/poszerzeniu dróg i walce z kosztownymi korkami drogowymi.
Ościenne gminy mają te trójmiejskie problemy głęboko tam, gdzie światło nie dochodzi. Po prostu wydają nieco kasy na uzbrojenie terenu licząc na to, że całą niezbędną infrastrukturę mieszkańcy znajdą w sąsiednim polis. gdy taka gmina zostaje przyłączona do miasta, automatycznie jej komunikacyjne i infrastrukturalne problemy stają się problemami miasta, a niefrasobliwi wczorajszy "wieśniacy" (osiedlający się często poza granicami miasta "bo tam taniej") stają się pełnoprawnymi wyborcami władz miasta i od razu lobbują za kosztownymi inwestycjami z kieszeni mieszkańców bardziej ogarniętych.

Wyjątek dotyczyłby jedynie gmin, które pełnią ważne funkcje usługowe dla miasta, ale one akurat świetnie na tym zarabiają i nie są skłonne się przyłączać. W wielu przypadkach (niekoniecznie trójmiejskich) na ich obszarze zlokalizowane są elektrownie, oczyszczalnie, przetwórnie śmieci itp. usługi, które nie zmieściły się na terenach śródmiejskich lub po prostu tuż za granicą tereny były tańsze. Nie słyszałem o przypadkach, aby wielkie miasta "wysysały pieniądze z ościennych gmin", już raczej powiedzieć można, że te gminy by nie istniały, gdyby nie pobliskie metropolie (nie miałyby mieszkańców, którzy gdzieś muszą pracować i nie miały drobnych firm, które muszą komuś sprzedawać swoje produkty i usługi).
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 8

no i .......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5