Opinie do filmu: Twój Vincent.

Przeczytaj o filmie.

Mam nadzieję, że to będzie udany projekt, kibicuję mu od samego początku :)

Wystarczy odrobina wrażliwości. Ten film nie pozostawi nikogo obojętnym.

pustak

Byłam na pokazie przedpremierowym, jestem pozytywnie zaskoczona, film wizualnie cudowny a i fabuła bardzo ciekawa. Fantastyczna realizacja od początku do końca. Brawo dla twórców za tak ambitny projekt.

Tylko kto to doceni, że klatki tego filmy były malowane ręcznie na płótnie przez ~4 lata

Można by powiedzieć, że tworzyli jak Vincent ... ale współczesne społeczeństwo nie ma juz tej wrażliwości

... dla nich wystarczy rosp#$@# na ekranie i wiadro popcornu

Nie oznacza to jednak oddania rozgrywki walkowerem. Trzeba tworzyć tak, jak robili to twórcy tego filmu. Zostało po nich dzieło, a nie tylko "ślady na piasku i kręgi na wodzie". A my mogliśmy spędzić czas że Sztuką.

Wybitne dzieła są wieczne. Wybitne filmy sprzed wieku żyją w świecie sztuki do dziś, mimo ubóstwa ówczesnych środków technicznych. Jak nie my, to może nasze dzieci albo wnuki docenią "Vincenta".

ja to doceniam. tak samo jak doceniasz obraz, który malował mistrz, a nie maszynowo chińczyk na ceracie. to nie subtelna różnica.

Zdecydowanie polecam.Niesamowite wrażenia wizualne,dopracowanie każdego szczegółu z pieczołowitością. Zachwyca ten efekt finalny koronkowej pracy i kazdy kadr.Z drugiej strony mnie także zafrapowala postać wybitnego malarza w kontekście wrażliwości człowieka;odbioru rzeczywistości i sposobu percepcji świata.Ogromna przyjemność,choć zdaję sobie sprawę że obraz nie dla każdego odbiorcy bedzie miał wartość znaczeniowa. W kinie towarzyszyło mi kilka osób w roli widzów.Wybralam wersję z napisami i szczerze zachęcam do udziału w projekcji tego filmu.Naprawdę warto, gdyż pozostawia we wnętrzu swój ślad.

za pomysł ożywienia postaci z obrazów. Po tym filmie mam wrażenie, że moje obrazy w domu tylko czekają na noc, by zacząć żyć własnym życiem. Świetny, tylko polecać. Każdy, kto docenia talent osób tworzących powinien to zobaczyć!

Świetnie oddaje specyfikę stylu Vincenta a także doskonale przedstawia problemy geniuszy, niedocenionych za życia. Piosenka na końcu jest świetnym podsumowaniem filmu, a zarazem doskonałym i nastrojowym zakończeniem. To trzeba przeżyć. Nowatorskie podejście do tematu i do tego doskonale zrealizowane. Chapeau bas. To naprawdę Sztuka.

Próba przeniesienia dzieł artysty na rozedrgany cyfrowy obraz drażni i męczy, a do tego nudna fabuła... "Twój Vincent" utwierdził mnie w przekonaniu, że Vincenta van Gogha powinno oglądać się w oryginale.

Po co? Czy malarze, którzy kopiowali mistrza są artystami?
Szkoda, że powstają takie filmy. Vincent van Gogh nie byłby zadowolony.
Dokumentalny film "China's van Goghs" reż. Haibo Yu, Kiki Tianqi Yu - był dużo ciekawszy.

Hej, Lili, gdybys cokolwiek sie dowiedziała albo nawet zwrocila uwage, to ten film nie byl tworzony cyfrowo, tylko malowany recznie przez malarzy. Brak slow na Twoja opinie.

właśnie dlatego przywołuję film Chińskie Van Ghogi - dokument, który przedstawia jak produkuje się kopie obrazów. Oczywiście wiem, że każdy kadr powstawał na płótnie, ale nie ma w tym nic twórczego - to tylko naśladownictwo Mistrza. Ktoś chciał zarobić na tym filmie i się udało, teraz jest czym wynagrodzić malarzy (nie artystów). To jest tak jak z kubkami, torebkami, parasolkami, koszulkami etc., na których widnieją reprodukcje Klimta, Renoira, Van Gogha itd. Gdybyś widział Piotrze obrazy Van Ghoga w Amsterdamie wiedziałbyś o czym myślę.

Jakis dziwny jestes. Na kazdym filmie tworcy chca zarobic to ich praca. Malarze tez malowali i sprzedawali swoje dziela zeby zarobic i zyc. A ty? Wykonujesz dwoja prace za darmo ?

no tak Lili znasz to powiedzenie g.wno chłopu nie zegarek to zdaje sie dotyczy Ciebie

Gdybys mniej pil to by cie rozedrganie nie meczylo. Ale masz prawo do wlasnego zdania. Napewno tajemnica fatimska i smolenski sa lepsze i nierozedrgane

Film niezwykły, nowatorski, karkołomny pomysł ożywienia obrazów Vincenta w historii o nim uważam za więcej niż udany. Przy tym wzruszający, gorąco polecam!

Prawdziwa uczta dla wszystkich zmysłów...Zalowalam, że muszę mrugać!Jestem poruszona. Juz zapomniałam, że można wyjść z kina zachwyconym

Film warty docenienia pod względem artystycznym, ale matko kto wymyślił tak beznadziejną fabułę? Momentami naprawdę idzie zasnąć, lepsze historie opowiadają dzieciaki w podstawówce!

Cudowny, przejmujący obraz stworzony z pasją i ogromnym nakładem pracy.

Wzruszająca opowieść o tym, jak trudno żyć w naszym świecie ludziom wrażliwym. Jak muszą szukać innych niż tradycyjne środków wyrazu, by przekazać siebie, jak rodzi się sztuka. Piękne obrazy, cudowny świat wewnętrzny artysty, doskonale dobrana muzyka. Wielkie gratulacje dla twórców pomysłu.

Piękny wzruszający zaskakujący. Polecam wart jest 10 /10

Siłą tego filmu nie są wcale ręcznie malowane kadry, tylko to, że te kadry pokazują bardzo dobrze opowiedzianą historię, w dodatku doskonale zilustrowaną muzyką. To dzieło kompletne, w swoim własnym, niespiesznym rytmie opisuje tragiczną historię geniusza. Wzrusza i zmusza do refleksji, ale bez patosu i hagiografii. Z tego względu fanom Patryka Vegi może nie przypaść do gustu...

Proszę państwa! Dawno nie było filmu który miałby same pozytywne oceny! Fenomen! Brawo!

Niesamowity . Do końca trzyma w napięciu.Warto obejrzeć.

Niezwykły, wciągający, oczarowujący, a jeszcze przy tym uczący. Miodzio!
Oscar bez dyskusji.

Obejrzałabym ten film z przyjemnością, ale dlaczego nie jest grany w normalnych godzinach lub w weekend?!

Prawde mowiac gdybym nagle wlaczyl TV w ktorym lecialby ten film i nic bym o nim nie wiedzial, po 10 minutach przelaczylbym kanal na cos innego. Ludzie fascynuja sie tym, ze jest on w calosci "namalowany" ale prawde mowiac jest nudny i naprawde trudno wysiedziec do samego konca.

Wielkie brawa
za pomysł, scenariusz, w ogóle wszystko.
Film wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, a do tego bardzo przystępny, wciąga opowieścią i zachwyca obrazami.
Polecam !!!

super do potęgi

Niesamowite, genialne płótno nie pozostawi nikogo przy życiu obojętnym. Chociaż nie ma samochodu z ludźmi, tylko człowiek na całe kino. Zdecydowanie polecam