Zastanawiam się, czy nie wycofać się z kupna, skoro deweloper nie jest skłonny do załatwiania reklamacji. Zresztą reklamować można usterkę, a nie tak potężne wady (rury kanalizacyjne w mieszkaniu, spadający tynk itp.) - wtedy nie powinno być w ogóle odbioru. Czy coś wiadomo o jakości prac nowego wykonawcy, który zajmuje się budową kolejnych budynków?