Opinie do artykułu: Uber i Taxi. Warty Pac pałaca.
Artykuł na temat: Taksówki w Trójmieście - wolny rynek

W miniony weekend podczas Opene'ra za podróż z centrum Gdyni do Oksywia trzeba było zapłacić w aplikacji Uber nawet 120 zł. Zwykłą taryfą przejazd ten kosztował 50 zł. Użytkownicy narzekali na tak duży wzrost opłat. Uber tłumaczy, że wysokie stawki były spowodowane dużym zainteresowaniem na przewozy.

W ostatnich dniach parokrotnie informowaliśmy o kontrowersjach związanych z funkcjonwaniem taksówek w Trójmieście: o drakońskich cenach za przejazd taksówką niezrzeszoną w Gdańsku, a ...

Uber wali ci ceną w apce na cały ekran, przed kursem. Złotówa wywiesza cennik w tylnej szybie i daje co niedziela na tacę w intencji, żebyś się nie zorientował. Taka różnica.

Prawda w 100%.

uczciwi to są młodzi taksówkarze którzy znają realia rynku, chcą konkurować jakością z uberem i ciągle muszą się wstydzić za januszy w pełnoletnich pasatach. Jeżdżę z jedną korporacją około 8 razy w miesiącu. Na te kilka kursów trafi się zawsze przynajmniej dwóch cwaniaków, którzy maja klienta za debila i tylko patrzą jak tu go naciągnąć. Bo kartę stałego klienta to pewnie w chipsach znalazł i na pewno nie jest stąd i uda się pojechać naokoło...A to na wejście robią test z topografii miasta (to którędy jedziemy? hehe), ciekawe jak zdali test skoro trzeba im cała trasę tłumaczyć, a to skręci im się w lewo zamiast w prawo bo im się pomyli, a to próbują wmówić pasażerowi,że trasa 7 km dłuższa i napakowana światłami jest szybsza albo, że remont chodnika sprzed miesiąca utrudnia ruch...
Do tego podejście, które sam prezentujesz- klient jest debilem.
Odejdźcie relikty komunizmu na emeryturę i oddajcie pałeczkę młodym to taksówki same się obronią przed uberem.

Zniszki zniszczą taksuwkaży

Jak najbardziej zrozumiały. Nie jadę własnym autem do centrum i nie zajmuję miejsca innym.

pitolone cierpy jak zwykle ból d*py mają. Tyle w temacie.

wolę już taxówki - widzę stawkę za kilometr , pytam taksiarza ile zapłacę za przejazd i mogę wybrać samochód który mi pasuje. Promujcie lokalne taksówki.

tak uważasz

....Możesz kupić butelkę wódki w Lidlu za 50zł albo w restauracji za 250 i więcej. Nad czym tu się wytrząsać.

Po ostatnich niewybrednych atakach na taksówki potwierdza sie to co mówiłem . Uber cenami dumbingowymi chce zniszczyć konkurencję a jak już zniszczy wprowadzi mnożnik 7 ale za to będziecie jeżdzić pachnącymi uberami . A głupiemu radość .

Jeżdżąc za 1 pln/km w max. 2 lata zajeździsz auto (bez względu na markę) na amen i to będzie smutny koniec kariery (nie licząc podatków i innych opłat).
Przy 2 pln/km zarobisz kilka zł, które skonsumujesz i nie odłożysz na kolejne auto, bo trzeba by jednym kulać przynajmniej 5 lat - tu patrz na poprzednie zdanie ;)
Stawek 3 pln/km jest tak mało (biorąc pod uwagę Ubera), że spokojnie można je notować w najmniejszego formatu kalendarzyku :)
Każdy musi sam spróbować, ja też nie wierzyłem, dopóki się na własnej skórze nie przekonałem ;)

żeby po wejściu do taxi kierowca nie zaczynał swojej litanii jak to wszyscy kradną, tylko on 1 uczciwy ma pod górkę.
Po czym zagadany zapomina przełączyć taryfy na tańszą strefę;)
Chciałbym też nie musieć się tłumaczyć taksiarzowi dlaczego podaję mu kartę rabatową, skoro "przecież i tak Pana firma płaci".

Mój brat jeździ na ubrerze, jakoś te pieniądze musi dostać, prowadzi działalność i wystawia normalnie opodatkowane faktury, 23% VAT, 18% dochód, co miesiąc normalny zus, w dodatku akcyza za paliwo, i vat w zakupach. Odprowadza więcej niż każdy taksiarz.
Nieopodatkowane są jedynie procentu ubera czyli 25%. To jest transferowane za granicę, natomiast 75% całej kasy jest normalnie opodatkowana (płaci to ten kto zarabia, czyli kierowca)

Pokaż mi chociaż jednego kierowcę który ten mandat zapłacił, nie ma ani jednego, każdego sąd zwolnił.

Na biednych nie trafilo sie imprezuje trzeba sie liczyc z wydatkami

Bo był popyt. I nie po to złotówa w środku nocy ryra aby jeździć po 50zł.... 4 kursy za 50zł ...mamy 200 minus paliwo 50 i amortyzacja ...zostaję mu 150zł. ... a ty za ile bilet kupiłeś?

Ale po co się pytałeś, skoro masz cennik i według niego jedziesz. Jak się nie zgadza, to na policję i tyle. Jak byłem młodszy to podchodziłem (znając mniej więcej cenę) i pytałem, "za 20zł do xxx?" I gościu się zgadzał, bo pieniądze miał "od razu" ;)

Uber jako aplikacja tylko jest legalny. Ale sam przewóz już nie. Ci goście podkupili fabie potłukła5 lat cofną licznik i ty kupisz taka fabie jak by tylko dziadziuś do kościoła jeździł. W taxi trzeba co roku legalizację i przeglądy odnawiac do tego sam sprzęt kupę kasy kosztuje. Ubezpieczenie OC jest 50%drozsze jak na zwykłe auto. No i wpis TAXI w dowód rejestracyjny

a płaczą o taxę 120 zł na kilka osób :)

bo złotówa nie mógłby oszukać.
W głowie mu się takie szarlataństwa nie mieszczą.

Wolny rynek, ale jak taxi to beee. A jak Uber, to "każdy widzi jaka jest cena".