Uchronić się przed dresem?
Kupiłem w końcu maszyne z swoich marzeń - jest dla mnie wrecz idealny, nic tylko jezdzic, jezdzic i jezdzic. ale...
..ale mieszkamy w polsce i z racji tej, ze juz 2x jakies dresy (w ciagu 3ech lat jazdy na starym biku) chcialy cos od mojego rowerku (co prawda nie poruszalem sie wtedy na nim, tylko siedzialem z nim obok, ale liczy sie sam fakt) chcialem sie dowiedziec co robicie, by jakos pozbyc sie tego dresiarstwa, zeby sie nie ogladalo za moim kochanym rowerkiem...
Moze są jakieś sposoby? mieszkam w gdyni, w nie najgorszej okolicy, chociaz sa tu tez i gorsze rejony. Nie chce by jakis lysy malpiszon tak jak dzisiaj mijajac sie ze mna robil wytrzeszcz na moja rame i czytal "ŁIIIILEEERRHH" śliniac sie jednoczesnie.
Po lasach chyba sam nie bede jezdzil tak jak to robilem na swoim ostatnim biku - co prawda bylo zawsze spokojnie, ale wystarczy jeden raz by stracic maszyne.
Co moze powodowac takie reakcje drechow? no mozliwe ze sama marka, mozliwe ze calkiem czysta, ladna rama (co prawda jest niebiosko czarno-srebrna wiec nie jest zle, bo srebrnego malo...) a moze to wszystko sie rozchodzi o szerokie opony i cichobiegi, przez co slychac tylko przyjemne
buczenie klockowego o asfalt? a moze to poprostu kask (ktorego nie mialem akurat dzisiaj)
help! nie chce przemalowywac ramy, to ostatecznosc dla mnie, ale trzeba cos zrobic...
..ale mieszkamy w polsce i z racji tej, ze juz 2x jakies dresy (w ciagu 3ech lat jazdy na starym biku) chcialy cos od mojego rowerku (co prawda nie poruszalem sie wtedy na nim, tylko siedzialem z nim obok, ale liczy sie sam fakt) chcialem sie dowiedziec co robicie, by jakos pozbyc sie tego dresiarstwa, zeby sie nie ogladalo za moim kochanym rowerkiem...
Moze są jakieś sposoby? mieszkam w gdyni, w nie najgorszej okolicy, chociaz sa tu tez i gorsze rejony. Nie chce by jakis lysy malpiszon tak jak dzisiaj mijajac sie ze mna robil wytrzeszcz na moja rame i czytal "ŁIIIILEEERRHH" śliniac sie jednoczesnie.
Po lasach chyba sam nie bede jezdzil tak jak to robilem na swoim ostatnim biku - co prawda bylo zawsze spokojnie, ale wystarczy jeden raz by stracic maszyne.
Co moze powodowac takie reakcje drechow? no mozliwe ze sama marka, mozliwe ze calkiem czysta, ladna rama (co prawda jest niebiosko czarno-srebrna wiec nie jest zle, bo srebrnego malo...) a moze to wszystko sie rozchodzi o szerokie opony i cichobiegi, przez co slychac tylko przyjemne
buczenie klockowego o asfalt? a moze to poprostu kask (ktorego nie mialem akurat dzisiaj)
help! nie chce przemalowywac ramy, to ostatecznosc dla mnie, ale trzeba cos zrobic...