Witam,
Chcę kupić bliźniaka w Suchym Dworze, jednak natrafiłem w internecie na kilka niepokojących opinii na temat uciążliwego smrodu dolatujacego z oczyszczalni ścieków w Dębogorzu. Biorąc pod uwagę, że przeważają u nas wiatry zachodnie a oczyszczalnia jest niedaleko, tuż za lasem, opinie te zdają się być wiarygodne. Proszę mieszkańców Jaworowego Wzgórza o wypowiedzenie się w tym temacie - czy smród jest rzeczywiście okropny i występuje często. Kolejna sprawa to bliskość żwirowni - czy aby nie generuje ona nieprzyjemnego hałasu i pyłu, który osadza się na wszystkim dookoła.

kurcze, a to ciekawe co piszesz, ja co prawda mieszkam na kruczkowskiego, ale często chodzę na spacery z psem i nic nie czuje, jedyny smród jaki mi przeszkadza to z kominów, śmierdzi czasami nawet w domu

Wyjaśniłem temat już bezpośrednio z mieszkańcami - nie czuć smrodu... w internecie ktoś plotkę puścił

to nie plotka;) smiedzi po prostu rzadko i tylko gdy wieje od lasu, a wczesniej podmyje rury sciekowe, ktore sa w lesie. Wystarczy przejsc sie do lasu kolo placu zabaw po jakis wiekszych opadach i widac włazy i rury od kanalizy. Smrod straszny jest tez w lecie kiedy nie ma wiatru i to wszystko paruje:D ale z roku na rok jest coraz lepiej, ciagle cos tam majstrują, zeby tej kanalizy nie podmywało. Jeszcze kilka lat temu nie dalo sie otworzyc okna wieczorem, bo taki byl fetor. W tym roku smierdziało moze w sumie z 5 dni. Pozdrawiam

nie śmierdzi ,z kominow tez nie bo 80% domów ma ogrzewanie gazowe,z resztą wiatry ktore tu wieją każdy smród wywieją