Rozumiem, że przydarzyła się awaria i wyciekł olej, ale czy nie można było tego posprzątać po sobie ?

to zza bramy przy Storczykowej 7. Ci mieszkańcy widzę odkąd się odgrodzili jakoś słabo szanują to co jest poza ..

Jakbym wiedział, który to typ to bym go podał na Straż miejską. Co oni robią w swoim .. mnie nie interesuje, dopóki mi do ogrodu oleju nie leją ani na drogę po której jeżdżę. Jeżdżąc po tłustym przenoszę to na własny teren za który zapłaciłem z własnej kieszeni.

Ludzie a może do nich ktoś przyjechał z zepsutym zbiornikiem np z drewnem i pojechał:-) i co zrobisz? Ale fakt to nie zejdzie niczym...jak coś takiego się czyści?

Trzeba wezwać Straż Pożarną mają na to środek, nic za to się nie płaci

W Leroy można kupić specjalny płyn do czyszczenie plam z oleju. Drogi nie jest.

Wygląda to tragicznie, co do mnie ktoś przyjeżdża to pyta sie co tu sie stało

ten ktoś matołki, zauważył uszkodzenie swojej miski olejowej, wziął wiaderko i parę kursów z piaskiem zrobił żeby zebrać ten olej, potem wziął miotełkę i wszystko potem zebrał, potem znowu wziął wiaderko i wodę z płynem odpowiednim i szorował wieczorem. Więc można te plamy dotknąć i się nie ubrudzisz. Więc zrobił ten ktoś to co mógł. Na pewno się starał. Więc przestańcie pitolić farmazony. Kostki brukowej nie zmieni. Niestety zdarza się.
Widzę , że macie czas na obserwację z okien, macie czas na opisywanie d*pereli w necie w czasie pracy lub na bezrobociu (zamiast właśnie wtedy szukać pracy), albo macie czas w czasie nauki dzieciaki. Macie czas na namawianie innych na zgłoszenie na Straż Miejską lub Straż Pożarna ale samemu już nie możecie tego zrobić matoły!

Szanowny gda dlaczego używasz takiego języka? Grzeczniej, proszę.