Trafiliśmy na akcję 50% ceny. Nie zaoferowano nam wina lub piwa jak było na ulotce do zamawianych potraw. Po wejściu zaskoczył nas prosty ale elegancki wystrój, menu również wyglądało obiecująco. Po długim czasie stania przy barze nie doczekaliśmy się kogoś kto mógłby nas obsłużyć (musieliśmy się wprosić w łaski barmana). W końcu zdecydowaliśmy się usiąść na zewnątrz i złożyliśmy zamówienie, na które czekaliśmy ok 2 godzin a w miedzy czasie osoby które przyszły po nas dostały swoje dania. W końcu skończyła nam się cierpliwość i postanowiliśmy dowiedzieć się co dzieje z naszym zamówieniem. Właśnie wtedy po prawie 2 godzinach czekania dowiedzieliśmy się że kelnerka wywróciła się z naszym zamówieniem i tłumaczyła że kucharz przyrządza je ponownie. Kultura wymagała by aby poinformowali nas z własnej inicjatywy o zaistniałej sytuacji.
Polecona przez kelnerkę potrawa o nazwie ,,ryba - sola" okazała się kawałkiem niczym nie wyróżniającej się mrożonki, na uwagę zasługiwał wielki, potężny, niedoprawiony ziemniak który zajmował prawie cały talerz. Karkówka nic dodać nic ująć nad ogniskiem lepiej potrafiłbym ją upiec (guma z żyłami i do tego tępy nóż).
Wielki minus za jedzenie!!!