W prawdzie jedzenie jest dobre to jednak, obsługa i wystrój pozostawia wiele do życzenia. Po zajęciu miejsc,pani ubrana w strój ludowy, przypuszczam ze właścicielka, spytała się czy przed daniami głównymi chcemy zakąski, po tym jak odmówiliśmy zapowiedziała ze w takim razie będziemy długo czekać na nasze dania, mimo iz w restauracji nie było nikogo oprócz nas. Po tym jak mój brat powiedział ze nie będzie brał zupy, owa pani spytała go : czy będzie siedzieć tak o suchym pysku. Dość dziwne podejście do klienta, ale widocznie skoro nie zamówiliśmy najdroższych dan z karty nie byliśmy godni dobrych manier. Również wystrój mnie nie zachwycił, ale to już kwesta gustu.

Zdecydowanie uważam że powyższa wypowiedź jest mocno przekoloryzowana w czarnych barwach. P. Tatiana podchodząc do klienta stara się obalić sztuczny dystans z którym niejednokrotnie spotkałem się w różnych restauracjach. Zwyczajnie nie wierzę , iż P. Tatiana miałaby powiedzieć coś innego , a nawet jeśli tak powiedziała to najwidoczniej musieli się Państwo aż o to prosić. Na dania nie które z karty owszem trzeba poczekać bo są pracochłonne, a jeśli ktoś przychodzi do owej restauracji z zamysłem oczekiwania 5- cio min. to radzę ze skorzystania z sieci McDonald.
Pragnę pozdrowić z tego miejsca cały personel i oczywiście właścicieli dzięki którym to wspaniałe miejsce prosperuje.