Świetny, chociaż....
Ubawiłem się do łez. Doskonałe nawiązanie do gagów z pierwszej części jak i nienachalna satyra z obecnej sytuacji. Pierwszy raz widziałem jak przy napisach końcowych znaczna część sali bije brawo jak w teatrze. Obok mnie siedział 40-latek, który wyraźnie nie bardzo rozumiał dlaczego na fotelu obok starszy facet zwija się ze śmiechu. Ci co nie widzieli przynajmniej 5 razy pierwszej części będą mieli wrażeń jakby trochę mniej.
4
0