Vouchery Cinema City - jakaś totalna porażka na całej linii... , a niby mamy 21 wiek i cywilizowany kraj
Do wczorajszego dnia uważałem to kino za naprawdę si nie było sie do czego przyczepić no może poza repertuarem ze multikino itd ma bogatszy,mnie tam ten co jest styka,a z racji tego że mam blisko bo mieszkam na Chełmie,w momencie gdy w zakładzie pracy proponowano mi w ramach tzw benefitów bilety do multikina i do kina ocenianego przeze mnie,wybrałem właśnie to 2 - i chyba to był jeden z większych błędów jakie mogłem zrobić.Wczoraj w niczego nie świadom poszliśmy z dziewczyną na Epokę Lodowcową 3,myślę co tam mam te bilety to dlaczego nie skorzystać-no i w kasie spotkało nas niemiłe rozczarowanie. Dla mnie to jest jakieś totalne nieporozumienie,pani z obsługi klienta nas po wyborze miejsca wszystko pięknie fajnie poinformowała iż na bilety te nie wejdziemy,bo nie pokrywają ceny biletu. No to zapytałem w czym problem po ludzku,to dowiedziałem się , że voucher opiewa na kwotę 25 zł a bliet kosztuje 26,50a dopłata jest nie możliwa,podziękowaliśmy,ponieważ płacić ponad 55zł za bajkę jest ostrym ździerstwem.Chory system,po cholerę wprowadza się vouchery,które nie pokrywają cen biletów??a jeśli już tak się zdarzy,to dlaczego robi się z bonu bezużyteczny papierek uniemożliwiając dopłatę!:[