Serwisuję w Technologic wszystkie auta używane w mojej rodzinie. Są to samochody współczesne tj. Mercedes, BMW-MINI, VW, oraz jeden klasyk -SAAB 900 Turbo (Krokodyl). Jak dotąd nie było problemu nie do rozwiązania. W zasadzie za każdym razem wystarczy chwila na diagnozę usterki po czym jest ona sprawnie i bezpowrotnie usuwana. Do tego garść cennych, fachowych porad. Zdarzyć się nawet może nieodpłatna naprawa "dupereli" bez wcześniejszej sugestii ze strony właściciela pojazdu, serio ;). Nie wiem czy nie robię wilczej przysługi tą pozytywną opinią (bo zarobieni są z reguły od rana do nocy) ale sumienie mnie przymusiło...:) Trafiłem do Nich przypadkiem ok. 1,5 roku temu i trzymam się jak rzep psiego ogona. Pan Michał to mechanik z powołania a nie z przypadku... Pozdrawiam i jeszcze raz polecam. Kuba

Nie wiem co ci tam diagnozują w tych twoich współczesnych samochodach ponieważ nie mają kompa do diagnostyki, generalnie jak jest problem odsyłają do v-techu . A u nich możesz sobie wymienić co najwyżej klocki, gumy w zawieszeniu i olej. Wiem bo byłem, pogadałem sobie chwilkę, posłuchałem opinii paniusi na temat mojego samochodu , w "biurze" w którym nikt nie sprzątał od ... Nie pojechałem do V-techu bo za daleko a zrobiłem diagnostykę w innym warsztacie i się okazało całkiem co innego niż Panowie z technologi-ca chcieli naprawiać :) Więcej tam nie zawitam a do opinii tu zamieszczanych mam mieszane uczucia za mocno ich chwalą i jak się zobaczyło na żywca ten warsztat to coś nie gra.... A do Jakuba, zrobiłeś mi wilczą przysługę bo straciłem tylko czas a czas to ponoć pieniądz ...

Zgadzam się. Biuro warsztatu mnie rozłożyło na łopatki. Niezły syf i mnóstwo dymu od fajek. Klimat troche jak filmowy amerykański warsztat gdzieś daleko na pustyni. Brakowało tylko flachy Jacka Danielsa ba stole i byłoby nawet ciekawie :) Generalnie odpychająca sprawa bo nie jesteśmy na Route 66 ;) W sumie może się podobać. Spostrzeżenia sprzed 2 lat wiec może teraz jest już lepiej. Pozdrawiam