Mąż - od dziewięciu lat cierpiący na przewlekłe schorzenie jelit został odesłany z kwitkiem (potrzebował na cito leków - zaostrzenie choroby, a jego lekarka na urlopie). Niestety dr W.C. mimo, iż potwierdził, ze jest krew, sluz, itd.. stwierdził, ze leków nie przepisze bo mąż musi najpierw u niego wykonać prywatnie w gabinecie kolonoskopię za 600zł... Oczywiście za wizytę skasowali. Dla mnie skandal, że tacy "lekarze-biznesmeni" w ogóle jeszcze istnieją. Bardzo popsuł moją opinię o zakładzie Clinica Medica