hmm...od czego by tu zacząć
Po pierwsze nazwy związków wyznanioych piszemy z dużych liter np.Kościół Katolicki, Świadkowie Jechowy....itd kościół katolicki, napisać w z małych liter możemy w wypadku gdy mówimy o budynku.
Rozumiem że szanowny Przedmówco masz zastrzeżenia do związku wyznaniowego a nie cierpisz na fobię przed budynkami sakralnymi.
Po drugie,też bym poleciłbym Ci jakąś " ksizke" tylko co to jest, bo nigdzie nie mogłem znaleźć określenia " ksizke".
Po trzecie Osoba która jest autorem popłuczyn pod tytulłem "Byłem księdzem", jest to Pan który:
1.Był tajnym współpracownikiem SB
>>>
http://okiempatrioty.salon24.pl/354630,kontakty-z-sb-palikota-i-
kotlinskiego
2.Zatrudnił w swoim wydawnictwie zabójcę księdza Jerzego Popiełuszko
>>>>>
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13894274,gpage,6,img,13894901,kat,355,title,Hodowca-norek-gorliwa-katoliczka,galeria.html?ticaid=11046d
>>>>
http://www.rp.pl/artykul/751766.html
A zatem cała ta plugawa manipulacja z Twojej strony dla ludzi myślącyh, jest " funta kłaków warta".
Osoba która łamie przysięgę, przyrzeczenie tak jak Pan Kotliński jest zwykłą kanalią, a jego "pożal się boże" bestsellery są zwykłymi plugawymi, pomyjami pisanymi z inspiracji dawnych mocodawców z SB.
Żaden człowiek o średnio statystycznej inteligencji nie wziął by tego do rąk. A Ty to polecasz !? Albo nie jesteś człowiekiem, albo jesteś poniżej średniej statystycznej, albo ... może po prostu nie znałeś prawdy o Panu Kotlińskim