WIELKIE ROCZAROWANIE!!!
Mąż zabrał mnie do Rodizio w drugą rocznicę ślubu. Miało być fajnie, klimatycznie, smacznie... a było zupełnie inaczej. Na wstępie Pani z miną grobową spytała czy jesteśmy z gruponu???(nie byliśmy). Potem wcale nie milej wskazała zarezerwowany stolik. Karta menu mnie nie powaliła, spodziewałam się czegoś ciekawszego! Zamówiliśmy przystawkę, rybę i danie miesiąca - polędwiczki w sosie truskawkowym. Przystawka dotarła po ponad 20min, Pani zostawiła i w tył zwrot, a my bez sztućców, bez talerzy!!! Dopiero jak zwróciłam uwagę - podała, ale bez żadnego przepraszam... Dani główne dotarło po ponad 40 min(lokal był pustawy), polędwiczki w sosie jakimś tam bo truskawkowego nie było (danie wyróżnione na 1 str menu!!!), dlaczego nie spytała wcześniej czy może podać co innego???? Ryba rozwalająca się bo dopiero na szybko odmrażana. Szparagi twarde, nie dało się jeść.
Ogólne wrażenie - totalna klapa. Kelnerka olewała i nas i wszelkie standardy. Na koniec skorzystałam z wc, to też był błąd. Na 3 toalety, dwie były zanieczyszczone!!! W realu na Osowej mają przy tym błysk!
Bardzo bardzo przereklamowany lokal, jedzie na opinii chyba sprzed kilku dobrych lat. SZCZERZE ODRADZAM!!!
Ogólne wrażenie - totalna klapa. Kelnerka olewała i nas i wszelkie standardy. Na koniec skorzystałam z wc, to też był błąd. Na 3 toalety, dwie były zanieczyszczone!!! W realu na Osowej mają przy tym błysk!
Bardzo bardzo przereklamowany lokal, jedzie na opinii chyba sprzed kilku dobrych lat. SZCZERZE ODRADZAM!!!