Siedząc dziś na dworzu i delektując się małym czarnym przyszło mi to do głowy....
http://www.youtube.com/watch?v=KvdNyMgA16E

A może też i to...

http://www.youtube.com/watch?v=kE0pwJ5PMDg

a co to jest małe czarne? :) Bo jeśli to piwo, to zaraz przyjdzie Cross i zacznie Cię straszyć grzywną za picie alkoholu w miejscu publicznym^_^

taa to piwo ale Cross mnie nie przestraszy bo delektowałem się na moim "ranczo"

a mi od rana w głowie gra tylko ...

http://www.youtube.com/watch?v=hWvw6Y_Auek

Ależ skąd. Spożywanie piwka na świeżym powietrzu powinno być dozwolone choćby ze względu na znikomą szkodliwość społeczną. Niestety nie jest nad czym szczerze ubolewam.
Poza tym nikogo tu niczym nie straszyłem (w przeciwieństwie do Ciebie Hal). A że uważam że wykroczenia zwłaszcza te powodowane bezmyślnością czy głupotą powinny być karane to zupełnie inna sprawa.

No jak to!!!? Prawo zabrania, a Ty ubolewasz? Och Ty hipokryto!!!! Powinieneś przecież popierać prawo stanowione i odsądzić od czci i wiary kogokolwiek, kto spożywa piwo w miejscu publicznym...a nie ubolewać! ^_-

według mnie można się delektować ale z głową-np.ogródki barowe i temu podobne przybytki

Powinienem przestrzegać obowiązującego prawa ale też wolno mi mieć na nie własne poglądy. I nie jest to wcale hipokryzja. I nie przypominam sobie także żebym kogokolwiek za cokolwiek odsądzał od czci i wiary.

Rozumiem przestrzeganie prawa jak ktoś idzie ulicą i oficjalnie pije z puszki lub butelki za to karać należy.

Cross, jesteś hipokrytą - skoro przestrzegasz prawa, w sposób skrajny, to nie możesz mieć odmiennego zdania od prawodawcy, bo wtedy nie jesteś legalistą (w Twoim rozumieniu tego słowa), a wręcz anarchistą! :) Bo jakże legalista Cross może mieć odmienny pogląd na przepis prawa?

Hipokryzja (od gr. πόκρισις hypokrisis, udawanie) fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Każdy człowiek ma prawo do własnego zdania. Ja także. I niezależnie od mojej własnej na dany przepis opinii uważam że obowiązującego prawa należy przestrzegać. Gdzie tu niespójność zasad? Poza tym nie rozumiem czemu tak namiętnie przypisujesz mi takie skrajności jak radykalizm.

Zapomniałem dodać że definicję słowa hipokryzja zaczerpnąłem z Wikipedii.

Bo prezentujesz się, jako skrajny legalista, radykalista prawny, nie uznajesz interpretacji prawa, a rozumiesz prawo wprost - skoro coś jest zakazane, to zakazane i nie ma odstępstw (przypomnij sobie dyskusję o stanie wyższej konieczności).
W wątku wiosennym tęsknisz za piwkiem pod chmurką, a gdzież kara dla półgłówków, którzy chleją piwsko na ławkach?
Powyższe zdanie zawiera pewną przekorę i zobrazowanie Twojej hipokryzji - wiem, że to rozumiesz. Nie mam wątpliwości.
Nie jest moim celem bezsensowne atakowanie Cię - broń Boże! Uważam jednak, że prezentując się jako legalista...w gruncie rzeczy nim nie jesteś. I to w zasadzie zirytowało mnie najbardziej.
Nie lubię hipokryzji, sam jestem szczery do bólu i stały w poglądach - o ile ktoś przekona mnie racjonalnymi argumentami, że jednak się mylę (vide wielokrotnie KK mnie przekonał).

Dyskusję o stanie wyższej konieczności pamiętam. I nadal nie uważam że biegunka się do niego zalicza. I nadal jestem ciekaw jak sąd oceniłby taką sytuację.
I nadal nie rozumiem co w Twoich oczach czyni we mnie hipokrytę. Przestrzegam prawa a przynajmniej staram się go przestrzegać niezależnie od własnej na jego temat opinii. Jak już zdarzy mi się popełnić wykroczenie i zostanę na tym złapany to przyjmuję karę z godnością i nie jojczę jaka to mnie spotkała niesprawiedliwość.
I nie próbuję interpretować obowiązującego prawa zawsze na własną korzyść zasłaniając się bezpodstawnie stanem wyższej konieczności.

Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdybyś miał mieć postawione zarzuty, na przykład za posiadanie nielegalnego oprogramowania, a nadto miałbyś zapłacić właścicielowi oprogramowania, również na przykład, 100.000zł których nie masz, to również byś podszedł do tego "przyjmuję karę z godnością i nie jojczę..." - już to widzę:))) Jak z godnością płacisz 100.000zł:)))))))
I w tym jest Twoja hipokryzja - zapłacisz z godnością 50zł mandatu i mówisz: patrzcie jaki jestem! z godnością płacę! nie jojczę!! A gdy przyszłoby naprawdę zderzyć się z realnym problem, inaczej byś się do tego odniósł. Broniłbyś się za wszelką cenę i wszelkimi możliwymi sposobami.
Czy teraz rozumiesz, co czyni Ciebie w moich oczach hipokrytą?

No i Chłopcy popłynęli...

wyluzuj hal ,bo zaczynasz ludziom wmawiać co myślą
a to zajeżdża macierewiczem ,proszę ja ciebie
http://www.youtube.com/watch?v=HbvkiwZRNi0

albo nie
po naszemu lepiej
http://www.youtube.com/watch?v=dFttaXuC0BM

Hal trochę mnie zaczyna męczyć to że próbujesz mi wmawiać co myślę i jaki jestem choć mnie nie znasz i nic o mnie nie wiesz. Oczywiście Ty możesz na mój temat myśleć co ci się podoba.
Co do przyjmowania kar to myślałem że dyskusja cały czas toczy się wokół drobnych wykroczeń bo to zwykle za nie karze SM i dlatego ci ukarani uważają tę formację za wroga publicznego nr 1.
Jeżeli używasz nielegalnego oprogramowania to musisz się liczyć z możliwością że zostaniesz złapany i ukarany. I jojczenie jaka to wielka niesprawiedliwość że złapali akurat Ciebie byłaby dopiero hipokryzją.
Poza tym skąd wiesz jaka jest moja sytuacja finansowa że od razu zakładasz że nie miałbym środków na zapłacenie takiej kary.
Poza tym dwa nie używam nielegalnego oprogramowania więc ewentualną karą martwić się nie muszę. I jak cię znam (a raczej nie znam) zaczniesz mi wmawiać że jakby poszukać to pewnie znalazłby się w moim komputerze jakiś choćby najmarniejszy nielegalny programik bo każdy takie ma.

Nie używasz? o_O Oj Cross, proszę Cię:)

Wiosna, wiosna, wiosna.....

I w tym momencie powinienem gromkim głosem zakrzyknąć A NIE MÓWIŁEM.
Ale nie zakrzyknę bo reakcja Hala była oczywista i łatwa do przewidzenia.

Teraz jesteś prorokiem i jasnowidzem? o_O

Twoje reakcje na pewne sytuacje są łatwe do przewidzenia. I nie trzeba być do tego jasnowidzem.

I gdzie ta wiosna?
Na chwilę była i już poszła,też się delektowałam browarkiem na swoim ranczo z przyjaciółmi w weekend.
Oby następny był jeszcze cieplejszy,pierwszy grill już był...czyli otwieramy imprezowy sezon ogrodowy.
Tylko wieczory chłodne..

też grill wiosna był krótko.. ale wiatr kiełbasy sponiewierał..zaliczone zjedzone , wypite a wiosna już była teraz kilkudniowego lata oczekiwać...

Spokojnie. Wszystko przed nami. Pogoda będzie coraz ładniejsza. Przynajmniej taką mam nadzieję.

A ja nie rozumiem zakazu.

Zrobię kebab w ogrodzie przy firmie, prawdziwy ormiański, nie jakiś tam turecki bubel.

Hal cos podobnego do tego-moze byc smokowite
http://www.kuron.com.pl/gfx/kuron/pl/kuron_przepisy/2/3678/glowne/982792911.jpg

O właśnie co podobnego. Od czerwca granica z Rosją otwarta, to podjedzie się do Królewca po ormiański lawasz i basturmę:) Będzie wyżerka grillowa. Nawet piwa pszenicznego się napiję ^_^

O rany ale tu się u Was dzieje :)

Wiosna nadeszła :) W końcu to pierwszy dzień WIOSNY

Fakt :) teraz to tylko czekać aż przyjdzie LATO ;)

To trzeba zorganizować grilla - ale porządnego i z odpowiednią wyżerką.

Hal będziesz Wodzirejem? Pewnie napiszesz, że pozostajesz niewidzialny...
Ale poplyń choć wirtualnie z organizacją :)

Hal nie chce być wodzirejem on woli "obżerać "się :)

@browarek a Ty nie? Bo ja grillem zdecydowanie tak. Mniam mniam :)

Też ale jak sam nick mówi musi być sporo browarka i dobre towarzystwo

Nie ma co...robię grilla. Będzie kebab i ciewapcziczi:) Piwo może być, ale pszeniczne.

Dobry jest Paulaner , chociaz ponoc Zywe tez niczego sobie

Paulaner piłem, doskonałe piwo do grillowanego mięsa.

słońce jest, znajomi są tylko się bawić..
http://www.youtube.com/watch?v=a0AahIt3RE0

To ja robię zakąski na tego grilla i możemy startować :)

A ja bardzo lubię z grila warzywa:) KALAFIOR pycha!

Dzwoneczku może tego lata w końcu wpadniesz te moje gacki pooglądać i na tę obiecaną przejazdzkę quadem.

Tak,powoli sezon otwieramy na tej mojej pięknej wsi,forumki już dzwonią kiedy pierwsza impreza grillowa.
Czekam jeszcze na troszkę cieplejsze dni i zaczynamy.
To co Hal,piszesz się?Zapraszam.
U nas są naprawdę dobre imprezy,dobre towarzystwo.
...

Hm...nie wykluczam, że się skuszę ;)

Czekolada, no pewnie!!!! Jeszcze nie wiem jak dotrzeć do Ciebie;) Bo pewnie komunikacją miejską to nie bardzo;) Ale jak tylko będziesz mieć wolny termin to koniecznie daj znać!:) I gacki i quad to bardzo kusząca propozycja:)

Hal, ulegniesz pokusie? Wow...

Tinkel dużo dziewczyn jezdzie z trójmiasta więc ktoś na pewno Cię zaberze,zresztą niektóre na pewno kojarzysz z tego forum.
Myslę,ze gdzieś po swietach,zeby było jeszcze odrobinę cieplej.
W razie co na priv będę pisała.
Do mnie nie jest daleko,kawałek za Pruszczem Gdanskim w stronę Starogardu.
Może uda mi się Agatę sciągnąć heheheh:)

Trochę poszalalam teraz w weekend quadem,ale to za zimno jeszcze,jednak już czuję ten wiartr.

A Hal,nie martw się ja robię imrezy nie tylko dla bab,kazda bierze faceta więc zapraszam z małżonka. Takiej kiełbasy z ogniska nie jadła nigdy,gwarantuje.

Bardzo dziękuję za zaproszenie. Być może skorzystam, a małżonkę oczywiście zabiorę^_^
Tylko będziecie musiały złożyć przysięgę, że nie ujawnicie kim jest Halewicz ;p

Nie martw się,jestem bardzo dyskretną osobą,a inni też.
Kazdy ma swoje małe tajemnice hehehe.
Wiem,jedno zakochasz się z naszym klimacie hehehe.
A i zarełko zbyt dobre by się oprzeć.
Jak jak kocham organizować te imprezy dla moich kochanych ludzi,ach potem biegam naładowana cały miesiąc pozytywnie.

Zatem do zobaczenia może...
Dobra,ogarniam się bo ma mase sprawa.
Wiosny ciepłej i przyjemnej Wam życzę.

Hal, złożymy przysięgę milczenia;]

Ola super:) Z przyjemnością poznam Agatę na żywo:)

No nie mogę....hahahha...ja sobie poszalałam niedawno quadem, jeszcze mnie pewna częśc ciała boli..heheh. Ale to było daleko....
Ale kusisz tą kiełbachą z ognicha....oleńka

To jak jezdzisz quadem to możemy się umówić,poszalejemy,pisz na priv i zapraszam,tylko uwazaj bo na naszej trasie jest grubo,zadna baba sobie oprócz mnie nie poradziła,zreszta wystarczy na youtube wejsc by zobaczyć nasze poczynania,mamt klub quadoholika,
a kiełbacha u mnie najlepsza serio,złota.
Słuchajcie po swiętach coś robimy.