WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Kolejna dawka pozytywnej energii ;)

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka Róża, Swissmed)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Arlii - 24.09.2013 (córeczka, Szpital Wojewódzki)
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)

I jeszcze link do poprzedniego http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-20-t482257,1,130.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Dorotiii, ja mamie mojego faceta standardowo kupuje perfumy np elizabeth arden albo 5 avenue. Albo wprost pytam co chciałaby dostać i ostatnio kupiłam jej torebke.

Dorotiii, jak sprawdziłam ksiażeczke zdrowia kota to wtedy na zastrzykach też miał ostre zapalenie gardła (tak ma wpisane). Najważniejsze, ze zdiagnozowane. Wyjdzie z tego, spoko:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

aaa Pyza (chora kotka) była u weterynarza i dostała 6 zastrzyków! Był najlepszy znany nam weterynarz więc bardzo się cieszę. Powiedział że ma ostrą infekcję górnych dróg oddechowych i od tego aż nadżerki jakieś się jej porobiły i dlatego nie je i nie je pije bo ją wszystko boli. Dostała oprócz antybiotyku także elektrolity i sól fizjologiczną bo już była odwodniona :(
tyle dobrego że ponoć nie jest to zagrożenie dla życia i że powinno przejść za kilka dni. Jutro znowu musi na te zastrzyki jechać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Mamtu, super że jesteście na finiszu:) Ale pełen szacun dla Ciebie za taką aktywność remontową. Jestem pełna podziwu, bo ja nie mogę się do niczego konkretnego zmobilizować, a co dopiero za takie sprzątanie poremontowe. Szacunek!

Arabelka, nie byłaś w ubiegłym roku na urlopie? Kobieto, ja wiem że Ciebie kręci adrenalina :))) ale raz na rok 2 tygodnie to lepiej żebyś nie pracowała.
Ja kiedyś tak miałam, ale po jakimś tam incydencie ze zdrowiem stwierdziłam, że dwa razy do roku urlop musi być i basta:)

Walerka, mogłam wcześniej zapytać jak sobie radzicie ze spaniem tzn w jakiej pozycji i nie męczyłabym sie tak;)) Zawsze spałam na płasko, ale w ciąży coś nie daje rady.

Jak czytam o Waszych dwulatkach to przypominają mi sie dzieci znajomych (takie dwulatki) i ich częste "mama, boje". Ale przeszło i teraz odważni są za dwóch.

Czy Wasze dzieci w brzuszkach też dziś tak szaleją jak moja Młoda? Co chwile mi cos wystawia i pokopuje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

arabelka jak te ciuszki wszystkie do szpitala to chyba za dużo :)

tyle urlopu??!! może możesz coś na mnie przepisać? katka nasz specjalisto - można na koleżankę z forum część swojego urlopu przepisać? ;p

ja miałam 2 paczki tych podkładków hartmanowych i nie zużyłam wszystkich. Po cesarce jest też tak że jednak pierwsze godziny leżysz goła z workiem piasku na brzuchu na tym co oni ci dadzą i mi pielęgniarki wymieniały tylko te podkłady na łóżku. A takich na łóżko to od kiedy mnie posadzili i mogłam majtki włożyć to w ogóle żadnego nie zużyłam.

I nie martw się w ogóle tą cesarką - a blizną to już w ogóle. Mi ginekolog jej ostatnio szukał bo nie widział gdzie jest. Robią ją na linii zgięcia, jest cieniuteńka jak niteczka i w ogóle jakby jej nie było. To nie jest jak kiedyś że brzuch wzdłuż cieli i blizna na 3 cm szeroka.
Ja mam duże prawdopodobieństwo że u mnie też będzie cesarka - więc z dwojga złego lepiej mieć ją planowaną niż w trakcie porodu jak swoje się wycierpi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Arabelka, nie jestem zbyt dobra w kompletowaniu wyprawki do szpitala, szczególnie kwestia ubranek jest dla mnie trudna do przejścia, ale mogę Ci napisać co ja biorę.

Na porodówkę:
1x pajac bawełniany
1x niedrapki
1x skarpetki
1x czapeczka

Do torby szpitalnej:
3x pajac bawełniany
1x niedrapki
1x skarpetki
2x czapeczka

Na wyjście (zależnie od pogody):
1x body kr. rękaw
1x pajac bawełniany
1x czapeczka
1x skarpetki
1x dresik polarowy lub kocyk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

o widzisz walerka co dziecko to inne :)
i co brzuch to inny bo ja jakoś tak strasznie nisko go mam że w ogóle z oddychaniem nie mam problemów i aż mi się wydaje że jest tak nienaturalnie nisko i nie wiem czy to dobrze.

Dziewczyny a potrzebuję kupić dzisiaj teściowej prezent imieninowy - macie jakieś niezawodne propozycje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Witam poniedziałkowo :)
Dorotii biedna Twoja kicia. Najgorsze jest to, ze zwierzę nie powie co jej dolega, także trochę taka zgadywanka przez lekarza wet, ewentualnie kwestia zrobienia badan i postawienia trafnej diagnozy. Oby antybiotyk pomógł.
Fajnie, ze jesteś taka aktywna mimo zaawansowanej ciąży i możecie sobie pozwolić na wakacje.
My jeszcze też nie kupiliśmy łóżeczka dla Synka, także w tym tygodniu zamierzam cos zamówić. A tak poza drobiazgami to faktycznie jesteśmy już gotowi na przyjście Maluszka :) Dorotii czy dużo zużyłaś podkładów po porodowych po cc?

Dziś ciągle mi się śniła cesarka i ta blizna na brzuchu. Czasami napadają mnie jakieś lęki z tym związane. Ale w sumie wole bliznę na brzuchu, niż ewentualne powikłania. Ostatnio doszły mi drętwienia rąk i silne bóle głowy, ale mam nadzieje, ze jakoś przetrwam ten ostatni miesiąc, bez większych zdrowotnych awarii.

Dziewczyny, a myślicie ze taki zestaw ubranek wystarczy:
2x pajac 56
1 x śpiochy 56
2 x body dł. rękaw 56
2 x body kr. rękaw 56
1 x body dł, 1 x body kr rękaw r. 62, pajac r .62, 2 x półśpiochy r. 62.
Wydaje mi się, że powinno wystarczyć, jak myślicie? W sumie, zawsze można dowieźć.
Ile brałyście ręczniczków dla dzidziusia, jeden wystarczy? Bo chyba raczej nie kąpie się dziecka w szpitalu lub nie często to robią? Wiem, ze na Klinicznej kąpią w drugiej dobie. Kwestia tylko ile się spędzi czasu w tym szpitalu.

A co do różków to mam dwa, jeden usztywniany z wyjmowanym wkładem, drugi miękki. Ale zamierzam ich później używać jako kołderki do wózka i na początek w rożku kłaść Małego do spania. Zobaczymy czy się sprawdzi.

Sonia prześle Ci na priv namiary na sesje brzuszkowa :) Jak na razie dostaliśmy tylko parę fotek, ale bardzo mi się podoba i będziemy mieć piękną pamiątkę :)

Mamtu cieszę się, ze do nas wróciłaś. Po takim remontowym maratonie, to nie zdziwię się, jak za te półtora tygodnia urodzisz, po odstawieniu leków ;p Ale życzę jak najdłuższej egzystencji w tym pięknym ciążowym stanie :)

Dorotii ja wyliczyłam, ze jak wrócę po macierzyńskim to będę miała około 3 miesiące urlopu do wykorzystania ;p Bo mam zaległy za 2012, cale 26 dni za 2013 i dojdzie 26 dni za 2014 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Walerka, ten strach przed zwierzętami to może taki etap u Julki? Pamiętam, że Młody, mimo, że jest otwartym i odważnym chłopcem, miał etap, że bał się np. wysokiej trawy (takiej na łące). I naprawdę komicznie wyglądał, kiedy tak stawał w pół kroku, bo zahaczyło go jakieś źdźbło. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

dorotii - wlasnie opisalas moje dziecko, obecnie jestesmy na takim etapie ze nawet golebii i wiewiorek sie boi wiec w parku wiecej czasu spedza wypatrujac ich i musze odganiac niz bawiac sie. o psach i kotach to juz nie wspomne.
zgadzam sie co do smoka, ja sie mogdlilam zeby moje dziecko chcialo ssac i w zaden sposob nie wplynelo to na jej umiejetnosci ssania z piersi co jest tu sugerowane, a jaki - jaki dziecko bedzie chcialo, Jula lubila tylko Avent, tommy tippy nie chciala, za to butle odwrotnie.
przestraszylam sie wczoraj bo troche mialam za duzo tyc przepowiadajacych, ale na szczescie dzis sie uspokoilo, a wogle to mam bardzo wysoko macice, noic dziwnego ze mi uciska na przepone i oddychac nie moge.
Marta ja na pol siedzaco juz spie od 2 miesiecy, inaczej wogle nie mam co zaczynac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Selene, dzięki. Z tym 'trwaniem' to może bez przesady, ale przynajmniej przestało mi już tak zależeć na szybkim rozwiązaniu.

Dorotiii, w zaistniałej sytuacji każda opcja jest realna, więc zakładam, że na lody możesz się spokojnie załapać. ;)

Co do rożka - używałam na początku w szpitalu (ale chyba szpitalny, nie własny) i przez około dwa tygodnie w domu. Przydaje się szczególnie podczas odwiedzin babć / dziadków, którzy nie muszą się stresować czy dobrze trzymają dziecko. I potwierdzam, że najlepszy jest taki bez usztywnienia, bo dziecko w nim leży już i tak dość 'sztywno'.

Smoka w szpitalu nie miałam, ale w domu był przygotowany. Tym razem chyba spakuję, bo wprawdzie Młody nie używał w ogóle, ale napatrzyłam się na dzieci i mamy, którym smoczki ratowały życie już w szpitalu. Chciałabym mieć znowu taki spokojny egzemplarz, ale jeśli zdarzy się inaczej, to chyba warto smoczek mieć.

Rany, dziewczyny, co z tymi Waszymi biednymi futrzakami? Żal serce ściska, kiedy się czyta Wasze wpisy. Trzymam kciuki za zdrowie wszystkich miauczących.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

i to jak fajnie! Ja już nawet myślałam jak rozdysponuję to i stwierdziłam, że tylko na święta wezmę za rok, a resztą przeciągnę na kolejny. Wtedy będę miała na ferie i wakacje i nie będę musiała kombinować co z młodym zrobić jak będzie przerwa w przedszkolu :) dalekosiężne plany normalnie poczyniłam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

aaaa to też fajnie :)
a wiesz że ostatnio się dowiedziałam że jak wrócimy po roku macierzyńskiego do pracy czyli powiedzmy w październiku przyszłego roku to za 2014 rok też będziemy miały 26 dni urlopu!! super co? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

tak, teraz jestem na urlopie. Wizytę mam w czwartek i od piątku już będę na zwolnieniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Mamtu to może jeszcze i ja mam szansę na te lody bo ja chyba sam koniec twojej zakładowej listy obstawiam :)
selene a ty jak 5 dajesz zwolnienie to co teraz urlop jeszcze masz?
Sonia a jeszcze zapomniałam ci napisać że ten park dzikich zwierząt to pomimo tych drabinek to uważam za super atrakcję. Osobiście uważam że jest to jedna z najlepszych atrakcji turystycznych w Polsce którą odwiedziliśmy, także było warto trochę poskakać. Dominik oczywiście był mega zachwycony jak twój Ksawery. Ale wiesz że nie wszystkie dzieci tak mają? my byliśmy ze znajomymi i ich dzieci ciągle się stresowały że w kupę wdepną a zwierzaków się bały i chodziły jak ćmy za rodzicami ;p dziwne co? ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Mamtu fajnie, że jesteś zadowolona i już widać linię mety remontu :)
Na pewno wszystko fantastycznie wygląda. Podziwiam za energię! Tyle zrobiłaś w tydzień, ja się nawet za pranie zabrać nie mogę. I w takim razie niech Nowy się nie śpieszy na świat. Niech ten stan w takim razie trwa jak najdłużej się da:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

słoneczko moim zdaniem zdecydowanie dawać smoczek i ma napewno więcej zalet niż wad. U nas napewno bardzo uspokajał i nie raz nas uratował z opresji. Kilkoro dzieci koleżanek nie chciało smoczka i wtedy rodzicom jest ciężej :) A tak dziecko płacze to dajesz smoka i już radość i koniec krzyków (najczęściej) :)
Ja używałam smoczki i butelki MAM i tym razem też takie kupię i mam nadzieję że dziecku będą pasować.

aaa jeszcze zdarza się że jak się nie daje smoczka to dziecko znajduje sobie paluszka którego potem ssie i od tego jest bardzo ciężko oduczyć i potem pojawiają się wady zgryzu. Koleżanki córa ma np. bardzo widocznie przesunięte górne zęby i już dłuższy czas się starają to naprostować a wcale nie jest tak łatwo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Dziewczyny zdrowia dla tych Waszych kociaków!

Dorotii fajnie, że wypoczęliście.

Sonia narobiłaś smaka, a ja nic słodkiego nie mam. Muszę dopiero na małżona poczekać.

Słoneczko smoczek nie musi być. To jest ułatwienie, ale nie konieczność. A rodzaj to dziecko samo wybiera. Ja miałam i silikonowy i lateksowy choć najpierw próbowałam z silikonowym bo takie smoczki miałam przy butelkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Dzień dobry! :)

Miło Was znowu poczytać, chociaż dużo tego jak cholera i pewnie połowy nie nadrobię. ;) Mam nadzieję, że u Was same dobre wieści i że jakoś dajecie radę, mimo upałów.

Mogę się pochwalić, że nasz remont jest już na ostatecznym finiszu. Dzisiaj jedziemy po meble i pozostanie nam już tylko wybór materaca.
Ale muszę przyznać, że najgorszemu wrogowi nie życzyłabym egzystencji w remontowanym mieszkaniu, gdzie czystego miejsca nie uświadczysz, wokół Ciebie łazi banda obcych facetów, którym co chwilę robisz kawę / herbatę / kanapki, na dodatek w 9. miesiącu ciąży i z energicznym pięciolatkiem na głowie. Także - Aga - doceń fakt, że nie musiałaś mieszkać w takim syfie. ;)
Ale nie ma tego złego - wreszcie wyszorowałam wszystko, co tylko się dało. Umyłam okna, podłogi, szafy i szafki (łącznie z ich zawartością). Poprałam dywany, tapicerki, kołdry, poduszki, firany i zasłony. Porobiłam generalne porządki w ubraniach, przygotowałam miejsce na ubranka Nowego, które poprałam i z rozpędu nawet poprasowałam. ;) Teraz leżą zapakowane w szczelne worki i czekają na nowego właściciela. Czuję się wymęczona za wszystkie czasy, ale za to szczęśliwa jak nigdy. Nie miałam pojęcia, że sprzątanie może dawać tyle satysfakcji. :P

Marta, Dora, doczytałam, że musicie brać Luteinę, więc się odniosę. Ja biorę Luteinę od 4. miesiąca ciąży i mam ją odstawić dopiero razem z innymi lekami, czyli za jakieś 1,5 tygodnia. Tyle, że na mnie Luteina nie miała zbyt dużego wpływu, bo ona jest baaaardzo delikatna (w sumie to tylko czysty progesteron, więc trochę taki pic na wodę ;)), ale na psychikę działa, a to też ważne. Mi skurcze odpuściły trochę dopiero po silnych lekach przeciwskurczowych.

A tak w ogóle to stwierdziłam ostatnio, że chyba coś ze mną nie tak, bo z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Nie mam w zasadzie żadnych poważnych dolegliwości i na dodatek - coraz bardziej się sobie podobam fizycznie. I ostatnio nawet stwierdziłam, że całą ciążę mogłabym czuć się i wyglądać tak, jak w 9. miesiącu i że jednak nie chcę za szybko urodzić, skoro jest mi tak dobrze. Także - spokojnie możecie traktować mnie jak wariatkę. :P

A teraz lecę doczytywać wpisy z ostatnich kilku dni. :)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Marta to dobrze że twój kot to je. Ta moja kotka to jest niejadek i je tylko te chrupki Royala i to też dwa smaki: dla kotów wybrednych albo dla kociaków. I najczęściej jest tak że zje kilka chrupek a potem kocur jej wyjada i jest już przez to mega gruby a ona dalej chuda.
Śmiesznie że kot tak reaguje na ciąże :) ja tylko zauważyłam że zanim sama wiedziałam że jestem w ciąży to koty się biły żeby u mnie na brzuchu się rozkładać.

Ja mam też tu blisko dekera i tej tarty porzeczkowej prawie 2 tygodnie nie jadłam więc kto wie czy się nie skuszę ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (21)

Potrzebuje kolejnej porady - smoczek, czy trzeba mieć/podawać czy nie? Jeślii trzeba to jaki??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zatrudnij profesjonalnego hakera! (5 odpowiedzi)

Moje doświadczenie to programowanie, uruchamianie exploitów, konfigurowanie ataków DDOS i lubię...

DORADŹCIE JAKIE FIRANY/ZASŁONY DO SALONU :) (38 odpowiedzi)

Dziewczyny kompletnie nie mam pomysłu na firany czy też zasłony do naszego salonu. Mieszkamy już...

jaki odkurzacz polecacie ? (25 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?