Mieszkam tu od ponad 30 lat. Jedyna rzecz jakiej brakuje na ulicy Opolskiej to brak placów zabaw dla dzieci. Gdzieniegdzie zostawiona jest stara 30-sto letnia piaskownica lub drabinka, na której jeszcze sama się bawiłam (czy to muzeum?) która straszy swoim widokiem. Administracja chyba nie lubi dzieci, które zmuszone są bawić się w kałużach lub latać po zalegających górach piasku.. Nawet boisko zasypano ziemią (nie wiadomo w jakim celu) i zrobiono tam składowisko. W sąsiedztwie parku-pętli i opolskiej 10 wybudowali ogrodzenie, już miałam nadzieję, że to wymarzony plac zabaw.. Niestey nie, okazało się że to ODPŁATNY WYBIEG DLA PIESKÓW!!! Widocznie one są ważniejsze, żal mi tych młodych matek i braku pamięci o dzieciach, których przecież coraz więcej na naszym osiedlu.. Podziwiam osiedle zaspa, tam przy każdym bloku jest piękny plac zabaw. Może warto by było pomyśleć o czymś takim?