Re: Wątek dla miłośników zwierząt:))
Empatia mówisz ....
Przytulając dziecko myślisz tak już będzie zawsze. Nadchodzi jednak czas, gdy musisz pogodzić się z faktem, że dziecko jak ten ptak musi wyfrunąć w świat. Gniazdo domowe staje się puste. Ponieważ każdy rodzic godzi się z ich odejściem na własny sposób, czasem ten smutek trwa kilka tygodni, czasem kilka lat. Tak jak odmienne są rodziny, tak różne w tym okresie pojawiają się trudności : rozdrażnienie, kłopoty ze snem, czasem depresja, nawet znajomi z forum stają się bardziej wkurzający i nie chce ci się już z nimi gadać - to syndrom opuszczonego gniazda. Czujesz się zagubiony, a dom wydaje się pusty, pustkę tą chcesz wypełnić ponieważ zdajesz sobie sprawę że następne dziecko nie wchodzi w grę szukasz substytutu, który pomógł by ci wypełnić tę pustkę po dziecku. Znajdujesz go w zwierzaku i zaczynasz wkładać wtedy całą energię w wychowanie swojej nowej pociechy. Upodabniasz się do niego, a jego do siebie. To dla ciebie nowe życie, wracasz na forum, ludzie jakby milsi i znów można z nimi pogadać, a depresja ustępuje, nieświadomie i stopniowo przejmujesz kontrolę nad życiem pieska. Każde jego niepowodzenie odbierasz jak klęskę wychowawczą, a sukces jak własny. Nie pozwolisz już pieskowi tak jak dziecku odejść na swoje. Bo wiesz że znów dom stanie się pusty, a samotność nie do zniesienia. Pojawiają się rozdrażnienie, kłopoty ze snem i depresja, a znajomi z forum trójmiasto.pl znów będą cię wkurzać.
Brak mi empatii ??? ;)
2
2