Wielka Improwizacja

Temat dostępny też na forum: Wielka improwizacja
Opinie do spektaklu: Wielka Improwizacja.
Abelard Giza, Jakub Roszkowski, Wojciech Tremiszewski
Wielka Improwizacja

Trwa trzecia próba generalna do nowej premiery w Teatrze Wybrzeże. Patriotycznej premiery o gdańskim rewolucjoniście - Elektryku. W pewnym momencie reżyser ma... wypadek i nie jest w stanie dokończyć pracy. W związku z tym aktorzy postanawiają przejąć władzę nad przedstawieniem i sami doprowadzić do premiery. Rozpoczyna ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tylko nie Roszkowski

Po Stal-kerze powinien przeprosić i oddać kasę ludziom za bilety, a nie brać za reżyserie.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 21

Stalker świetny

Jak w tytule, byliśmy 2 razy - pełen zachwyt
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 5

Stalker jeden z lepszych spektakli TW. Rewelacyjny Marek Tynda. Zreszta z roku na rok lepszy, jak dobre wino. Polecam.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jest Abelard, jest impreza:) Czekam z utesknieniem na spektakl.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: To jest Polska właśnie

Oj - będą gromy, obrońcy Kościoła ruszą do ataku, ale moim zdaniem to nie jest przeciw Kościołowi, ale przeciwko tym, którzy go nadużywają. Kapitalnie napisany scenariusz. Panie Jacku, panie Piotrze, panie Marku - jesteście wielcy, to jest GRA!!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Widzać że nie widziałeś tego spektaklu

Ale to nie jest o Kościele tylko o Wielkim Elektryku - zwanym Kapitanem Opozycją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Bo to bardzo zła sztuka jest...

O matko! Współczuje znakomitym aktorom, że muszą grać w takim "czymś"......
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 18

Dobry aktor pociągnie wszystko...

fajnie im wyszło i "straszno i śmieszno"
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

aktor jest do grania jak d... do strania, aktor traktor...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Byłam, widziałam, dobrze się bawiłam. Spektakl fajny, choć bez szalu. Abelarda jednak wole w kabarecie. Wielka była zabawna, ale momentami nudna, dluzyly się niektóre sceny, zwłaszcza z zaproszonymi gośćmi. Aktorzy powinni chyba to skracać. Wisienka na torcie był striptiz tyndy. On mnie juz niczym nie zaskoczy. Kawal dobrego aktora z dystansem do siebie:-) no i fajnym tylkiem;-)
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jaką scenkę odgrywali zaproszeni goście na Waszych seansach i jak im poszło?

We wtorek monolog był o fabryce butów w Belgii, a pani Maja zaproszona z widowni odegrała scenę łóżkową. Dobrze jej wyszło ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

tak, tez na tym bylam, pani maja z bydgoszczy dala rade, reszta zaproszonych gosci tak se...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

rozczarowanie

czasem ładnie zagrane, czasem byle jak...
Sztuka chwilami zupełnie się "nie klei się". Tempo siada, improwizacja nie wychodzi.

Czasem latem nie chce się myśleć, tylko oczekuje się prostej zabawy w teatrze.
Tej sztuki nie polecam nawet na lato....
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Całkiem dobry spektakl. Napewno warto zobaczyć i samemu ocenić. Ja osobiście się uśmiałam.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Improwizacja może i wielka ale efekty takie sobie

Zespół artystów młodszego pokolenia stworzył show, który wpisuje się w nurt "anty-teatru". Z obecnych spektakli Wybrzeża sztuka ta chyba najbardziej przypomina "Tajemniczą Irmę vep". Podobnie jak w absurdalnej irmie-vep spektakl "Wielkiej Improwizacji", kpi z siebie od samego początku do samego końca ile się tylko da. Kpina doszczętna zwraca się nie tylko ku temu co artyści sami robią, jest to niewybredna kpina również z całego teatru a i przy okazji z nazwijmy to pewnego społecznego zespołu "historii narodu i jego martyrologii", który przenika dziś w wielu miejscach w Polsce prawomocną kulturę wyższą. Autorzy bawią się scenami, w których realność miesza się z fikcją w trudny do rozsądzenia sposób. Próbują uciec od teatralnej banalności w co się tylko da (groteskowy teatr lalek, gra cieni, piosenka aktorska, stand-up czyli wyciąganie kogoś z publiczności na scenę, improwizacja tekstu scenicznego, kabaretowe gagi, slap-stick czyli filp-flapowate bójki, popisy wcielania się męskich aktorów w kobiece role w tym pastisz kobiecego striptizu i nie tylko - słowem istny magazyn atrakcji). Mam jednak wrażenie, że dając upust swojej swobodzie twórczej artyści jednak trochę przedobrzyli. Jak by wynikało z publikowanych tu i ówdzie wypowiedzi autorom przyświecały jakieś głębsze myśli. W szczególności chęć ukazania pewnego rodzaju transgresji i radzenia sobie w obliczu anomii jaka pojawia się przejściu na "drugą stronę". Chodzi tu też chyba o pewną formę transgresji do wewnątrz samego siebie (tyle, że to już brzmi jak typowy postmodenistyczny czy artystyczny bełkot, z którego niewiele wynika). Szkoda jednak, że nie potrafili jasno wyrazić tych swoich przesłań czy myśli za pomocą odpowiednich środków artystycznych w stworzonym spektaklu. Przynajmniej myśli te w ogóle nie są w nim czytelne. Być może wynika to z przeładowania całości, mnogości urywanych na prędce wątków, ogólnego "artystycznego bałaganu". Na okrasę dosypano sporo wulgaryzmów i innych nieprzyzwoitości - to chyba jakaś chora moda obecnie (co by przypomnieć tu Balladynę, którą pokazywano w trójmieście na wiosnę na festiwalu teatralnym) - zdaje się chyba niektórym młodszym reżyserom, że czym więcej takiej okrasy wrzucą to są tym bardziej awangardowi i w ogóle są "trendy". Tak jak nie można zjeść cytryny i twierdzić szczerze, że kwaśna nie jest tak nie można być wulgarnym i twierdzić zarazem, że wulgarnym się nie jest bo to tylko tak na niby! Męczące jest też ponowne wałkowanie rozpraw z komunizmem, choć chyba bawiąc się lalkami artyści postawili trafną diagnozę rzeczywistości politycznej (wszak nowy porządek polityczny narzuca się ludziom jak może: elektryk patronuje miejscowemu lotnisku a wyideologizowana legenda solidarności, podsycana prze lokalnych polityków, ciągle żyje swoim politycznym życiem). W ogólności liczy się w końcu jednak jakie wrażenie sztuka robi. A wywołuje ona mieszane odczucia. W sumie to spektakl dość oryginalny i niebanalny, sporo treści, które bawią widza na miejscu ale z drugiej strony nadmierne stłoczenie różnych elementów, cała porcja prostackich niewybredności. Wszystko estetycznie budzi pewien opór. Pokazane na spektaklu lalki mogą się śnić po nocach nie tylko dzieciom! Brak w tym w sumie jakieś teatralnej schludności, lekkości i przejrzystości, czegoś co zapiera dech. Tak więc zobaczyć można, szczególnie jak ktoś jest smakoszem różnych form anty-teatru ale arcydzieło to raczej nie jest.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

o co chodzi???

Gra aktorska super,ale sama sztuka w sobie to dno!!!Nie polecam dla dzieci i młodzieży,nie dość ,że nic nie zrozumieją ,to sporo tu wulgaryzmów z których nikt się nie śmiał!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

A my?? Polecamy!! 4'5/5

Widownia?? Pękała za śmiechu!! Nam się bardzo podobało!! Ciekawy pomysł, może faktycznie momentami było przydługawo, ale to w końcu IMPROWIZACJA, więc łatwo nie jest. Mimo wszystko dla nas spektakl był bardzo udany, być może nie dla dzieci, ale to już jest napisane "pod spektaklem" wiec rodzice/ opiekunowie zabierając do teatru młodzież powinni sprawdzić o czym traktuje dana sztuka i jakie treści zawiera.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli przypadła Wam do gustu Tajemnicza Irma Vep to najprawdopodobniej i ten spektakl trafi do Waszego poczucia humoru.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polecam!

Przedstawienie zabawne, kilka razy płakałam ze śmiechu. Warto pójść i przekonać się samemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Mistrz i Małgorzata (32 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Mistrz i Małgorzata . Michaił Bułhakow "MISTRZ I MAŁGORZATA" Już 11...

Avenue Q (26 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Avenue Q . Avenue Q na podstawie oryginalnego pomysłu Roberta Lopeza i...

Puste miejsca (4 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Puste miejsca . PUSTE MIEJSCA Autor:Clàudia Cedó Reż.:Lena Frankiewicz...