Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Dopiero co dziewczyny skończyły swój udział na olimpiadzie w Atenach. Maja Włoszczowska wywalczyła 6 miejsce. Któryś z komentatorów kręcił nosem, że to niby słabe miejsce, ale niechby sam spróbował na tej greckiej patelni wykręcić 30km. Sukces? Według mnie sukces i gratulacje! Ktoś tam machał naszym zawodniczkom flagą z napisem "Gdynia", czyli "nasi tam byli" :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Mi się jednak wydaje, że to nie jest sukces. Miał być medal w tej właśnie konkurencji. To, że będzie gorąco i trudno wiedzieli wszyscy od dawna, bo trasa i termin startu nie były tajemnicą. Przecież ona już wygrywała z Sabine Spitz (z tego co pamiętam). Wydaje mi się, że obie Polki zajęły miejsca jakie im się należały zgodnie z klasyfikacją przedolimpijską. Nie udało im się zrobić niespodzianki i wskoczyć o parę oczek wyżej.
Także w sytuacji, gdy założeniem był medal olimpijski i cztery lata pracy były temu jednemu celowi podporządkowane to miejsce szóste nie jest sukcesem. Nie jest też porażką. Jest utrzymaniem dotychczasowej pozycji. Ale nie o to chyba chodziło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Czy Polki odniosły sukces w MTB?
Problem w tym czy nie za bardzo podgrzano atmosferę przed Igrzyskami.
Dziewczyny mają po 20-22 lata, konkurentki przekroczyły 30tkę. Myślę, że ich czas nadejdzie za 4 lata, a nawet za 8 lat będą "w sile wieku"
Myślę, że problem leży gdzie indziej. Czy Piątkowi uda utrzymać zespół przez nastepne 4 lata (finanse)? Chodzi też o konkurencję.
Jak patrzy się na inne nacje Niemcy, Francuzi, Hiszpanie, Holendrzy to tam aż roi się od ludzi, którzy atakują pozycje liderów w swoich krajach. U nas poza 3 dziewczynami, kto mógłby miec szanse w Europie czy PŚ. Zabrocka, Jazic, siostry Pyrgies? O facetach nie wspomnę. Mówię o prawdziwym ściganiu w Europie, a nie o Langu, gdzie wygrywaja te same nazwiska.
Po prostu ciagle jesteśmy zbyt biednym krajem, by nasi najlepsi amatorzy mogli spróbować sił w Europie, by powstawały zaespoły zawodowe, by było z czego wybierać. Galiński odchodzi na szosę, zostaje Karczyński, Bogdziewicz, moze Banach a gdzie reszta?
Dopero wtedy pojawią się medale i bedzie to efekt procesu a nie przypadku. chciejstwa, nadziei itp.
Wracając do Aten, gdyby Szafraniec weszła do pierwszej 10, a Sadłecka ukończyła w 15 myślę, że byłby to sukces a jednoczesnie REALNE miejsca na dzień dzisiejszy.
Pozdro
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

chyba nie mamy sie za bardzo z czego cieszyć -> medalu nie ma :-(. Tak czy inaczej sama transmisja z wyścigu była beznadziejna, gdyż nasze kolarki śmignęły zaledwie kilka razy po ekranie.. do tego beznadziejny komentator, który zawsze chciał mieć czerwony rower :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Fido napisał(a):

"chyba nie mamy sie za bardzo z czego cieszyć -> medalu nie ma :-("

No nie ma, nie ma! Ale chyba przyzwyczailiśmy się, że sukces sportowca to TYLKO medal, a to nie do końca prawda, czasami sukcesem jest samo uczestnictwo w dużej imprezie sportowej i nawiązanie walki ze światową, bądź co bądź, czołówką. Jak dla mnie, 6 miejsce to sukces Włoszczowskiej - debiutującej na olimpiadzie, młodej jak się okazuje i jeszcze niedoświadczonej jak na tę dyscyplinę zawodniczki!

Wydaje mi się, i znajduję potwierdzenie w wypowiedziach poprzedników, że za bardzo zaostrzono nam apetyty - wszelkiej maści trenerzy, działacze i komentatorzy sportowi jeszcze przed igrzyskami podgrzali atmosferę: przewidzieli, obstawili i w sumie wyolbrzymili przyszłe olimpijskie wyniki naszych sportowców. ZAREKLAMOWANO nam te medale, a my 'konsumenci" daliśmy się na ten 'produkt' nabrać! Łykneliśmy tę przynętę koncertowo. Głupie, irytujące dzielenie skóry na niedźwiedziu. Taka nasza polska wada narodowa :(
A gdzie realia? To, że ktoś 'wymiata' na lokalnym podwórku, że styka się i zwycieża (czasami) z tymi samymi rywalami, to za słaba prognoza na olimpijski medal!
Stąd chyba to powszechne rozczarowanie... /dotyczy też innych dyscyplin sportowych/.

A relacja telewizyjna z babskiego crossu!!! Toż to była bryndza :(((( Dwie godziny oglądania Gunn-Rity Dahle ze wszystkich stron! To był wzór "Jak NIE pokazywać w TV kolarstwa górskiego". Ktoś, kto za to odpowiadał powiniem wylecieć z pracy. Tak można bardzo skutecznie zniechęcić ludzi do oglądania i uprawiania tego sportu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

W ogóle co to znaczy aby przed olimpiadą prorokować kto zdobędzie medal i jaki? Dla mnie to totalna głupota, bo właśnie to jest piękne w sporcie że nigdy nie można być niczego do końca pewnym i nawet najwięksi faworyci potrafią zawieść.
Jeżeli chodzi o Majke to uważam że jej 6.miejsce to sukces, widać że zrobiła ostatnio duży progres (2.miejsce na ME i 6.miejsce na olimpiadzie - dwa bardzo dobre wyniki), i teraz to ona jest główną polską kolarką górską.
Natomiast uważam, że Ania Szafraniec ostatnio prezentuje słabą, jak na swoje możliwości form. Przecież to właśnie ona była zawsze najlepsza z naszych Polskich dziewczyn, a teraz ani w ME ani w olimpiadzie nie odegrała znacznej roli. Wydaje mi się, że w zeszłym roku jeździła o wiele lepiej. Dziwnym jest, że po tych przygotowaniach do olimpiady w tym sezonie jeździ gorzej niż w ubiegłym. Można zwalić winę za to na zmęczenie startami, może przetrenowanie i nie leżącą w jej guście trase, ale przecież w zeszłym roku ona wygrywała wyścig za wyścigiem(myślę głównie o Polskich zawodach), a teraz pozostaje ciągle w cieniu Majki.
Występu Magdy Sadłeckiej nie będę komentował, ponieważ wiadomo każdemu się może zdażyć kontuzja. Magda miała po prostu starsznego pecha.
Odnośnie relacji z zawodów w TV to w ogle nie będę się wypowiadał, bo była to straszna żenada, już chyba nawet Polskie Langi wyglądają w TV atrakcyjniej od tego co zobaczyliśmy podczas crossu kobiet. Patrząc na ten wyścig zastanawiałem się czy oglądam zawody z wieloma dobrymi zawodniczkami czy oglądam prywatny trening Rity Gunn-Dahle, bo pozostałych dziewczny prawie nie widziałem. Tutaj mimo wszystko plus dla naszego komentatora, gdyż gdyby nie on zupełnie nie wiedziałbym co się dzieje na trasie.
Na koniec spytam się jeszcze, bo podczas relacji nasz komentator mówił że przy mecie widzi Polskich kibiców z flagami z napisem GDYNIA. Kto od nas z 3miasta jechał kibicować dziewczynom?

pozdROWER
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

żYwY napisał(a):

> Na koniec spytam się jeszcze, bo podczas relacji nasz
> komentator mówił że przy mecie widzi Polskich kibiców z flagami
> z napisem GDYNIA. Kto od nas z 3miasta jechał kibicować
> dziewczynom?

Pewnikiem ci kibice jeszcze 'skwierczą' na jakiejś plaży w Grecji ;)
Z tego, co widziałam, to tam można 'skwierczeć' wszędzie (niekoniecznie na plaży), takie wykańczające temperatury. uffff...
Może jak wrócą, to się ujawnią i napiszą nam jak tam było na miejscu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

żYwY napisał(a):

> Tutaj mimo wszystko plus dla naszego
> komentatora, gdyż gdyby nie on zupełnie nie wiedziałbym co się
> dzieje na trasie.

jedynym plusem komentatora jest taki, że BYŁ. Przykład jakich wiele: jestem w pracy, przebijam się do miejsca gdzie jest TV, oglądam z wypiekami (prawie) połowę okrążenia mężczyzn, czekam aż przejadą przez start, aby dowiedzieć się na jakich miejscach chłopaki jadą. A komentator gada, gada.... "o widzimy, jedzie, tuż za nimblabla , przed nim blabla" A ja czekam aż podpowie mi MIEJSCE. Niestety się nie doczekałem, przejechał kolejny z naszych - również. Po kij mi taki komentator???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

Faktycznie zdażyło mu się kilka wpadek, ale komentował o niebo lepiej niż osoba komentując tegoroczne Langi, tam miałem wrażenie że komentator nie wie o czym mówić.
Może rzeczywiście nie jest to zbyt dobry komentator jednak nie mam obiektywnego punktu odniesienia, gdyż w TV kolarstwa górskiego prawie nie ma i dlatego nie wiem jak wygląda profesjonalny komentarz w tej dyscyplinie.

pozdROWER
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Włoszczowska w Atenach - sukces? sukces!

komentatorem był jurek góra - ale na MTB go nie słuchałem bo swój popis dał podczas finiszu na szosie z startu wspólnego - kolarskie czarowanie określił - "chyba jemu odkręciła się jakaś śrubka lub czeka na kolegę" - ZŁOTY MEDAL DLA jurka :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Lekki rower trekkingowy - jaki? (144 odpowiedzi)

Witam, Poszukuję nowego lekkiego(gdyby był do 13 kg to byłoby ekstra, bo póki co widziałam same...

Bagażnik na Hak (4 odpowiedzi)

Cześć, czy może jest szczęśliwym posiadaczem Bagażnika na hak firmy thule lub mont blanc a jeśli...