Cześć!
Jestem wolnym elektronem, znaczy singlem m. 30, a 35 rokiem życia - szukam pomysłów, jak by tu poznać kogoś, nieinwazyjnie, że tak powiem... czyli nie poprzez randkę w ciemno..
Macie jakieś pomysły?
Coś z aktywnością, żeby były i kobiety i faceci (odpadają niestety wszelkiego rodzaju spływy kajakowe, kursy żeglarstwa, kursy szybownictwa itp - czyli to co kręci faceta najbardziej - bo tam nie ma kobiet! :-)) Joga zostaje ;-)

Stena dla singli - no niby fajne, ale w zasadzie to po prostu impreza jak impreza, nic więcej. Masowa randka w ciemno z forum - eeeeeee.
Kurs tańca - uczęszczam :-)
Jakieś pomysły? Studia skończone, praca została, dużo pochajtanych dziewczyn w około.. Nie mam pomysłu - co można przedsięwziąć? Najchętniej jakiś kurs czegoś, żeby było i zabawnie, i towarzysko (nie wiem, pierwszej pomocy albo szkolenie z czegoś - nie mam pomysłu :-))

Może ktoś podrzuci jakiś fajny event na wyjście z domu i spędzenie miłego czasu w grupie? Może jakieś rowery? Albo cuś...

Pozdrawiam!
Jeśli ktoś rozumie, o co mi chodzi :-)

Ktoś rozumie ;-) - no więc może to:

http://rowery.trojmiasto.pl/grt/Wieczorna-wedrowka-po-pracy-pt-esy-floresy-wokol-Doliny-Radosci-imp402598.html

, albo inne wyprawy tej ekipy Cię zainteresują.

Powodzenia we wcielaniu w życie prawideł fizyki życzę :-).

Ciekawy pomysł. Myślę, że skorzystam. Nie jutro, bo nie mam czasu, ale skorzystam, dziękuje.

o przepraszam, na kursie żeglarstwa byłam niedawno ;-) na spływach kajakowych również...
chociaż większość faktycznie stanowili faceci, ale
nie ulegaj stereotypom, kobiety też są aktywne ;)
a sporty zimowe? adekwatnie do pory roku - łyżwy, narty...

z kursów - byłam jakiś czas temu na warsztatach kulinarnych - tam też jest mieszane towarzystwo...

powodzenia ;)

Kurs kulinarny - no nieźle :-) :-) (śmieję się, bo wyobrażam sobie siebie na kursie kulinarnym - w sumie, w końcu bym się nauczył może stosować przyprawy :-))

~ilo - i byli tam jacyś faceci? :-)

Przepraszam, że się wtrącę, a Ty szukasz chłopaka czy dziewczyny?
Pytam bo nie rozumiem, a kto pyta podobno więcej wie ;)

Pontianac, nie czytasz ze zrozumieniem... Kobiety.

No to po co się pyta czy byli tam jacyś faceci? ;)

No ~pontianac - przecież tu chodzi o równowagę faceci-kobiety :-)
Mam pójść na kurs gotowania, gdzie będą same kobiety? :-)

No i z ciekawości pytam

A czemu nie? Dopiero byś mógł wybierać i przebierać. Pomyśl, żadnej konkurencji! ;)

Może się boi, że jako jedyny facet w gronie kobiet byłby osaczony ;)

Żaden facet się tego nie boi, natomiast każdy o tym marzy ;)

Było ok 15 osób, ok 5-6 facetów ;-)
mi np przypadło przygotowywanie ośmiornicy ;-) ciekawych rzeczy można się nauczyć ;)

btw "wolny elektron" fajny tekst :-)
słyszałam to określenie na narciarzy/deskarzy jeżdżących samotnie i wbijajacych się pojedynczo na wyciągi...;-)

ja co prawda jestem kobietą i to zamężną, ale jak sprawiliśmy sobie psa to co rusz mnie jakiś przystojniak na ulicy zaczepiał, jakbyś miał zwierza to są kursy szkoleniowe ;)
albo sprawić sobie kota i jeździć na wystawy ;)
ostatnio byłam też świadkiem podrywu w zwykłym spożywczaku :)

Pontianac jestes tak tepa? czy tylko szukasz sposobu aby rozkrecic jakas drake?

Zapraszam na spotkania w milym towarzytwie w Sopocie w instytucie spraw wszelakich w kazdy czwatrek o 20 oraz w poludniku 18 w Gdansku w co drugi poniedzialek, spotkania tematyka podroznicza ale tez niekoniecznie :) otwarci i sympatyczni ludzie. Tez chetnie poznam jakiegos elektrona :) pozdrawiam

O - a co to jest ten instytut? To jest pub jakiś? Bo Południk to znam. Też dobra opcja, dziękuję.
(wiem, mogę użyć googli.... ech - ale wolę zapytać! :-))
Virusek - czyli Ty jesteś Orbitą :-)

A pies jasne, super sprawa - tylko też wielka odpowiedzialność. Jako wolny elektron bez orbity jeszcze nie za bardzo mam możliwości. Ale kiedyś, w bardziej stabilnych warunkach - bardzo chętnie! :-)

Jestem orbita, bywam w tych miejscach :)

Wszystkie loginy michałowe zajęte.. to sobie stworzyłem taki...

No dobra, jednak to forum niesie jakieś korzyści wymierne :-) A to spotkanie w co drugi pon. to jest dla couchserferów??

Dokladnie

Lepiej się krótko zawstydzić, niż długo żałować!

To jest prawda!

Ludziska, dajcie spokój, zajmijcie się czymś przyjemnym :-)

Może sadyl wypożyczy za drobną opłatą na pedigree pal ?

Sadylowa suka wyjechała na ferie, zatem odpada ;)))

Mikronezja ty chyba jesteś bezrobotna bo wszędzie cię pełno i pałasz jadem jak sfrustrowana

@otoja:

Przypadkowy Play'owcu: brak odwagi, by się zalogować i/lub pisać pod własnym nickiem?
Owszem, μ miała więcej czasu, to i więcej Jej na Forum było.
Od jutra czasu nie będzie, zatem nie będziesz czuł/-a Jej ciągłej obecności.
A co do pałania jadem.. może podasz konkretny naprzykład, bo wpis, do którego się odnosisz nijak się nie ma do twej tezy.

Re: Wolny elektron - szukam orbity

@otoja: Przypadkowy Play'owcu: brak odwagi, by się zalogować i/lub pisać pod własnym nickiem?

@sadyl, A ty żeś się zalogował? spójrz najpierw jak Ty piszesz a potem się czepiaj. Dobra rada na przyszłość przemysl co piszesz

"A ty żeś się zalogował? spójrz najpierw jak Ty piszesz a potem się czepiaj. Dobra rada na przyszłość przemysl co piszesz"

Po pierwsze Sadyl mimo że się nie loguje nie jest dla większości forumowiczów anonimowy.
Po drugie w przeciwieństwie do Ciebie pisze z sensem.
Po trzecie bez powodu (znowu w przeciwieństwie do Ciebie ) nie przypieprza się do innych piszących.
Wniosek: najpierw sam zacznij się stosować do własnych złotych rad zanim zaczniesz raczyć nimi innych.

@Cross. Rozumiem, Sadyl się nie zalogował -to dobrze bo go znasz. Ja się nie zalogowałam to źle bo mnie nie znasz. Podziwiam logikę Twojego myslenia. Widzę w tym dużo sensu....

Logika mojego myślenia jest taka że pierwszy twój wpis jaki przeczytałem był przypieprzaniem się do Mikronezji. Jak chciałeś zabłysnąć to się nie udało. Zachowałeś się w ten sposób jak typowy troll, który próbuje sobie udowodnić w ten sposób że jest lepszy od innych. I nic do rzeczy nie ma to czy Cię znam i czy się logujesz czy też nie.

@cross, Przerażasz mnie (nie tylko avatarem) Przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi-jestem kobietą. Poza tym zaśmiecasz wątek- on nie jest ani o Mikronezji (która i tak ma w nosie co napisałam) ani o Tobie

otoja, masz rację - mam w nosie, co napisałaś. Po pierwsze - nie jestem bezrobotna, pracuję na 1,5 etatu, miałam kontuzję i trochę posiedziałam w domu, po drugie - kilka wpisów na dobę, to akurat nie jest szczyt moich możliwości, więc określenie, że wszędzie mnie pełno nijak ma się do rzeczywistości, a po trzecie - nie wiem, gdzie się doszukałaś pałania jadem (pałać można nienawiścią co najwyżej) i frustracji, ale daleko mi w ostatnim czasie do tego, więc - powtórzę: nie ubódł mnie Twój wpis, bo nie ma w nim odrobiny prawdy :D

a w kwestii zaśmiecania - robisz to tak samo, jak ja czy każdy, kto nie pisze na temat zarzucony przez założyciela wątku, ale tak to już jest na Forum - posiedź tu trochę, to się przekonasz ;)

P.S. Dopiero zlądowałam w domu...

"Przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi-jestem kobietą."

To akurat mi umknęło ale nijak nie zmienia meritum mojej wypowiedzi. Nadal uważam że przypieprzanie się na "dzień dobry" do innych piszących to typowe zachowanie internetowego trolla (trollicy)

"Poza tym zaśmiecasz wątek..."

Skoro tak twierdzisz to oświeć mnie jak do tematu wątku ma się twój wpis w którym atakujesz Mikronezję? Czy przypadkiem nie był on początkiem zaśmiecania wątku?

@Cross -nie uruchamiaj się

" @Cross -nie uruchamiaj się"

Klasyczny przykład braku argumentów.

Albo klasyczny przykład braku czasu na anonimowe utarczki słowne. Tak czy inaczej -uruchomiłes się. Na tym kończę ''co by '' nie zaśmiecać wątku. ty się chyba we mnie trochę zakochałeś, skoro tak codziennie piszesz.

Nie wierzę, ex w damskim wydaniu... ;)

Atak etap działań taktycznych wojsk lądowych, lotnictwa, sił specjalnych i marynarki wojennej, polegający na gwałtownym uderzeniu na przeciwnika i szybkim, połączonym z umiejętnym manewrem i ogniem, posuwaniu się w głąb jego ugrupowania.

@ Cross, napisałes ,że atakuję Mikronezję-przesyłam definicję słowa atak (źródło Wikipedia)
@ Mikronezja,napisałaś o mnie "ex" Sorry nie kumam,

@otoja:

Wiki nie jest najlepszym źródłem wiedzy.
Jeśli nie znasz innych znaczeń słowa "atak", polecam definicję ze słownika języka polskiego PWN. Szczególnie trzecie znaczenie.

Jeśli natomiast nie rozumiesz skojarzenia z ex'em, to tym lepiej dla Ciebie.
Dla twej wiadomości: to taki forumowy popapraniec, który często innym imputuje, że się w nim zakochali.

" ty się chyba we mnie trochę zakochałeś, skoro tak codziennie piszesz."

W tym co piszesz jesteś tak ujmująco elokwentna że po prostu nie sposób Ci się oprzeć.

;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

@ Sadyl, do trójki dodałabym jeszcze czwarte znaczenie -i coś w tym jest
@ Z moją elokwencją i Twoją urodą (avatar) świat stoi przed nami otworem, he,he. Oczywiście odwołuję "zakochańca" wolę być trolicą niż popaprańcem

otoja, nie sugeruj się awatarem, na żywo Cross jest przystojniejszy i naprawdę nie ma się do czego przyczepić :)

@μ:

> na żywo Cross jest przystojniejszy

Hmmm... polemizowałbym... ;]
Ale nie mi oceniać kobiece gusta :D

@otoja:

Cierpisz może na chorobę Hashimoto? ;]

Sadyl - zatem polemizuj ;)))

"> na żywo Cross jest przystojniejszy

Hmmm... polemizowałbym... ;]"

Hmmm... ja też. :)

Mikro co prawda to Sadyl ma rację ale dzięki. :)

Cross, uważasz, że postać z Twojego avatara prezentuje się lepiej? Nie wierzę ;)

Na żywo Cross jest zupełnie inny niż na swoim avatarze, i to na korzyść :) trzeba na ogniska chodzić to się będzie wiedzieć :p

@Sadyl,dzięki,ze tak dbasz o moją wszechstronną edukację- a to podsuniesz mi słownik a to wynajdziesz diagnozę medyczną- co dalej ...
@ Kocio, trzeba na ogniska chodzić???? Chyba nie jestem w temacie

Nie trzeba, ale można :)

Zaczęłam czytać wątek bo mnie zainteresował a tu jad, jad i ... dajcie spokój

~ja - tak to już bywa :-) Zobacz na statystyki like'ów i dislike'ów - czasem podchodzi pod dziesięć - takie przepychanki mają większy posłuch, niż jakiś tam pokojowy wątek..
tak było, jest i będzie
Amen..
tfu, nie amen - niestety raczej

@do Michał przez wiele m , mówisz prawie jak ksiądz

> a to podsuniesz mi słownik

Gdyż albowiem słowo, którym za zaATAKowałaś Crossa ma również inne znaczenia. ALbo zrobiłaś z siebię idiotkę celowo, na potrzeby jednego wpisu.. albo.. rzeczywiście jedynie to znaczenie słowa znałaś ;]

> a to wynajdziesz diagnozę medyczną

TO nie diagnoza jeno nawiązanie do wątku o wahaniach nastroju.
BTW: sprawdzić TSH, FT3 i FT4 nie zaszkodzi. A nuż... ;)

> co dalej ...

Hmmm.... ciut kusząco zabrzmiało.
Wklej fotkę.. zobaczymy, co dalej ;]

> Kocio, trzeba na ogniska chodzić????

Nie trzeba!
Teraz zupełnie na poważnie i sorki Cross, że o Tobie. Wybaczysz, mam nadzieję ;)

Akurat Cross jest doskonałym przykładem na potwierdzenie tezy, że warto poznać forumowiczów osobiście.
Kilka minut spędzonych z nim zmienia zupełnie optykę i odbiór Jego wpisów na Forum.
Znam N ludzi, którzy to potwierdzają lub sami zauważyli.

Zatem jeszcze raz odpowiedź na Twe pytanie:
Nie trzeba, ale warto!

Z drugiej strony.. jest zarzut, który jakieś 1,5 roku temu AntyKłapouchy wnosił:
Ludzie, którzy znają się osobiście, są mniej skłonni do szerszych dywagacji na jakiś temat. Bo nie są anonimowi.

Mi akurat nieanonimowość nie przeszkadza. A jak ktoś nieanonimowy bardzo chce napisać coś tak, żeby nie ujawniać się, zawsze może z jakiejś bramki proxy skorzystać.

@Sadyl, Napisałeś ,że zrobiłam z siebie idiotkę?? a potem najechałeś na mnie, wiesz Ty chyba tu jesteś niezłym Trolem .

> Napisałeś ,że zrobiłam z siebie idiotkę??

Literalnie? Gdzie?
Owszem, jeśłi odróżniasz tryb oznajmiający od przypuszczający, warunkowy od oznajmiającego.
W zasadzie nie musiałem pisać, bo każdy kto czyta ze zrozumieniem, zrozumiał.

> Owszem, jeśłi odróżniasz tryb oznajmiający od przypuszczający, warunkowy od oznajmiającego.

Miało być:
Owszem, jeśłi odróżniasz tryb przypuszczający, warunkowy od oznajmiającego.

Czas na edycję się skończył a odleciałem chwilowo gdzieś indziej w trakcie pisania.

Cross , CROSS , Crosik - opanuj sie , lub przedstawiaj sie innym nikiem - jesteś wszędzie ....CZYŻBYŚ BYŁ ......

Wolny...Szukaj - kto szuka nie błądzi - szczerze powodzenia i szczęścia.
a już myślałam że cross tutaj się nie zjawi , niestety jak każda kobieta ma dużo do powiedzenia .............Jak każda z nas.

Szukam, szukam Mikaja.. A dyskusja w necie zeszła na jakiś inny, dziwny, tor..

Ale jeśli chodzi o nie-błądzenie- to ja zdecydowanie umiem... błądzić :-)

Pozdr!

A jam ciekawa jaki jest dalszy ciąg tej historii?