~*~
Kwisatz
Uważasz więc, że wszystko da się dobrze zdefiniować i opisać matematycznie? Sądzę, że pewne problemy mogą nastąpić właśnie przy definiowaniu.
Możliwe, że większość zatrzymuje się na szczegółach i nie wyprowadza z otrzymanych danych algorytmu opisującego całość otaczających ich procesów. Nie wiem, nie prowadziłam statystyk na ten temat, czy takie informacje uzyskałeś na podstawie osobistych obserwacji?
Zwierz
Rozumiem Twoje dążenie do doskonałości, dziwi mnie tylko fakt wynikającej u Ciebie z tego powodu frustracji, czy wynika ona z niemożności porozumienia z przeciętnym/statystycznym otoczeniem? Najlepiej współzawodniczyć z samym sobą i dziś być lepszym niż wczoraj. Po tym dobrze widać, czy się rozwijamy, czy cofamy. Wielu jednak porównuje się do innych. Jeśli jesteś niezadowolony z tego, co piszesz to dobry znak, że chcesz się wciąż rozwijać.
Ooooo, cóż za akty desperacji, hheheh! Kiedy tutaj nie ma nikogo do rozmowy, zawsze możesz korzystać z czatów... :)
Wer
Kim Ty jesteś albo raczej - chciałbyś być, aby mnie oceniać? Rozumiem, potrzebne Ci to do własnej wizji. Nie Tobie mówic mi, co ma być moim atrybutem, co nie. Nie znasz mnie i tak naprawde, nie znasz nawet samego siebie.
"Znasz naprawdę te przestrzenie"? W jaki sposób przenosisz się z przestrzeni n-wymiarowej do przestrzeni (n+1)-wymiarowej (Z: n>3)?
Nie. Nie chodzi mi o obliczenia, o Twoje ich doświadczenie Twoją istotą, jaźnią. Pytanie jest dla Ciebie zrozumiałe?
Lemira
Nie.
nolek
That's right.
0
0