Wszystko ładnie pięknie, ale panie zatrudnione w tym sklepie to jakieś totalne nieporozumienie. Wchodzę, mówię 'dzień dobry ' -zero reakcji. Wychodzę z trzema rzeczami z przymierzalni prosto do kasy z czego dwie chciałem kupić. Zapytałem grzecznie jedną z dwóch pań przy kasie czy sweter który był za duży mam odnieść na wieszak czy mogłaby zrobić to ona. Ogromne oburzenie i tekst że jak tak bardzo mi się nie chce to pójdzie odwiesić. Szok. Płacę, wychodzę, mówię 'dziekuję, do widzenia'. Oczywiście bez odzewu.
Patrzę w kalendarz żeby się upewnić - mamy 2015 rok, faktycznie. A obsługa jak z PRLu.